piątek, 5 czerwca 2015

993. Orzechowy kuskus,

 
Orzechowa kasza kuskus*; 
z gruszką i nektarynką 
*kasza zalana "orzechową wodą" woda+masło orzechowe 

Ostatnimi czasami masło orzechowe znika u mnie w dziwnie nie wyjaśnionych okolicznościach i chyba niedługo znów będę musiała dokupić jakieś zapasy, chociaż idąc tym tropem niedługo chyba zbankrutuje xd 
Zdecydowanie częściej muszę jeść tą kaszę na słodko, co prawda mówię to za każdym razem, ale tak jest ze wszystkim, niestety za dużo tego wszystkiego jest xd 

13 komentarzy:

  1. Haha u mnie też masło orzechowe znika baardzo szybko! A tu pół łyżeczki, łyżka do śniadania, łyżeczka żeby spróbować i po paru dniach w słoiku pustki, dlatego ograniczam się i po prostu nie kupuję za często, ani na zapas, bo wiem, że u mnie to i tak się nie sprawdzi, że posłuży dłużej :D

    OdpowiedzUsuń
  2. aż mnie dziwi że raz w życiu jadłam kuskus :O

    OdpowiedzUsuń
  3. Skąd ja znam to "dziwnie znikające masło orzechowe"... :D

    OdpowiedzUsuń
  4. mmmm taki orzechowy kuskus to super pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł na gotowanie kaszy z masłem. ;)
    Swoją drogą- taniej wychodzi domowe masełko i wtedy można się obżerać nim do woli. ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Głupio się przyznać, ale słodkiego kuskusa jeszcze nie jadłam :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Słodki kuskus jadłam raz w życiu i nie zawiodłam się ;) Ale tak, jak ty, zdecydowanie częściej jadam wytrawne kasze :D

    http://poranny-talerz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dawno nie jadłam tej kaszy. Wykończyłam ją i jakoś nie było mi po drodze żeby kupić kolejne opakowanie...

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie masło orzechowe znika z prędkością światła - jest, a dwa dni później ups, już się skończyło xD

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę w końcu kupić tę kaszę! :) Świetnie podałaś i orzechowa - biorę wszystko, co orzechowe :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę wypróbować patent na taki orzechowy kuskus ;)

    OdpowiedzUsuń