środa, 24 czerwca 2015

Powrót do starego.

Budyniowe płatki ryżowe, z morelami, czereśniami
oraz białą morwą i jagodami goji 


Pamiętacie jeszcze wszelkie budyniowe wariacje? Budyń do kaszy, budyń do płatków? 

Kierunek Warszawa, lekarz, a potem w poszukiwaniu butów dla mnie i sukienki dla mamy, coś czuję, że szybko nie wrócimy xd 
Ale, przynajmniej uzupełnię zapasy masła orzechowego :D 

13 komentarzy:

  1. Pamiętam ten budyniowy szał :D
    Muszę zrobić znowu jakąś owsiankę/kaszę w budyniowym stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zapomniałam o płatkach ryżowych :D a za te morele Cię uduszę :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Tobie to dobrze, tez bym tak sobie pojechała do Warszawy, ale chyba tylko po to, zeby sie wegansko najeść hahaha! :D
    Pamietam budyniowe wariacje i chętnie powrócę do tego smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja nigdy w Warszawie nie byłam! :P Udanych zakupów ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapach budyniu jest niesamowity, udanych zakupów :)
    polarois.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. jeśli kobiety szukają ciuchów to szybko nie wracają

    OdpowiedzUsuń
  7. w sam raz na aktywny dzień :) a budyniowe wariacje u mnie nadal goszczą często!

    OdpowiedzUsuń
  8. Udanych zakupów! Pochwal się potem ;)
    Ile dobroci w tej miseczce *-*

    http://grapefruitjuicesour.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam tą delikatność płatków ryżowych, a z owocami, czy bakaliami smakują najlepiej!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio też powróciłam do budyniowych wersji śniadań :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Budyniowe wszystko smakuje świetnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wo, ale ja dawno jadłam płatki ryżowe! ;) Dzięki za odświeżenie pamięci :D
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń