niedziela, 14 czerwca 2015

999. 2 w 1 & Kilka migawek z Poznania.


Nocna owsianka z nasionami chia, 
z mleczkiem kokosowym, morelami i czereśniami 

Niby niedziela, powinno być spokojnie, ale nie tym razem, dzisiaj mniej leniwy poranek i cały dzień po za domem, bo całkiem spontanicznie w tym tygodniu zostałam posiadaczką biletów na trzeci dzień Orange Warsaw Festival tak, że ruszam w drogę ze znajomymi, życzcie mi dobrej pogody i abym się nigdzie nie zgubiła xd
Tymczasem was zostawiam z małą jedzeniową relacją z wyjazdu ;) 

 W Poznaniu wraz z koleżankami w poszukiwaniu obiadu natknęłyśmy się przypadkiem na bardzo fajną knajpkę SOFA cafe&lunch serwującą głównie placki, już tylko po zerknięciu na menu wszystkie jednogłośnie stwierdziłyśmy, ZOSTAJEMY! :D 
moje: placki z batatów z sosem, gruszką i camembertem/ sosem i wędzonym łososiem

 koleżanki: placki z cukinii smażone z łososiem z sosem/ placek z kaszy gryczanej z kozim serem i sosem malinowym 
(inna miała prawie te same co ja, tylko jednego z kiełbaską chorizo ;) )

Całkiem przypadkiem, szukając innej lodziarni trafiliśmy do tej serwującej między innymi vege lody... z kaszy jaglanej! Wersja cynamonowa i orzech-chałwa, ja miałam okazję spróbować tego drugiego smaku oraz tradycyjnej krówki ;)

W planach było również muzeum rogala, gdzie po raz pierwszy spróbowałam rogala Świętomarcińskiego.. zgadnijcie co potem zrobiłam.. poleciałam i kupiłam kolejne :D

Spróbowałam również niepozornego burgera.. który smakowałam genialnie, kotlet z buraka.. ale nie przez to był taki wyjątkowy.. w środku był "wyposażony" w ser lazur, dżem figowy oraz karmelizowaną cebulką.. bałyśmy się tego połączenia, ale z czystym sercem mogę powiedzieć, że było przepyszne. 

17 komentarzy:

  1. Nocne owsianki powracają :D
    Kurcze, ja nigdy nie jadłam takich "wypasionych" rzeczy na mieście!

    OdpowiedzUsuń
  2. a burgera gdzie jadłaś? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet nie wiedziałam, że w moim mieście takie fajne knajpki są :D
    A śniadanie pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mleczko kokosowe <3
    Spontany są zwykle najlepsze, więc miłej zabawy! :) a lody z kaszy jaglanej brzmią kusząco :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Poznań moje miasto!
    Chcę ta owsianke <3
    W zeszłym roku byłam na tym festiwalu :) baw się dobrze! :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoje placki z batatów - ja chcę! :) Muszę kupić batata! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. o mamo - te lody <3 chceeee je!!! :D i burgera też bym wszamała :D fajny wyjazd :)
    owsianka z chia na zimno to mój letni faworyt :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham chałwowe lody!
    polarois.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe lody! :D
    Baw się dobrze! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. też nigdy nie jadłam tych rogali. :( a ten burger-hmmm dziwne smaku.Na te lody to z chęcią bym pobiegła

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale pyszny dzień wczoraj miałaś! A te lody z jaglanki! Muszę zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdjęcia niezwykle apetyczne *.*
    Bardzo chciałabym spróbować tego rogala!

    http://poranny-talerz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Te lody brzmią bardzo kusząco. ;)
    A owsianka wygląda cudownie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. ta urozmaicona owsianka narobiła mi ochoty na słodkie! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Najbardziej mnie kusi ten burger. Choć jako samo miejsce doceniam też Muzeum Rogalowe. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Te looody *o* Strasznie chciałabym spróbować!

    OdpowiedzUsuń