inspiracja
Zrobiłam wczoraj domowe lody cynamonowe, które właśnie zajadam. Kupiłam masło M&S. I upragnioną kurtkę dżinsową. Szlajałam się po sklepach. Zjadłam dobrą kanapkę. Odwiedziłam szkołę. Wyszłam ze znajomymi. Czyli zrobiłam wszystko oprócz nauki.
A te dni nadchodzą. Jeszcze tylko trochę. A ja się boję jak nigdy, nie stresujcie się tym(łatwo powiedzieć) bo co wy, przecież to co będzie dalej wcale od tego nie zależy. No przecież, że nie. A na smutki dobre jest ciasto. Takie z kremem. I lody, dużo lodów i jeszcze czekolada.
Biszkopt kakaowy z kremem migdałowym z białą czekoladą i uprażonymi migdałami
W dodatku od kilku dni nie mam czasu nawet iść biegać. Czas gdzieś ginie. A dodatkowo boli mnie łydka :(
Zapiekany omlet? Wow, tego jeszcze nie jadłam! Czuję, że pysznie smakuje :)
OdpowiedzUsuńGenialnie się prezentuje taki omlet, muszę koniecznie spróbować :)
OdpowiedzUsuńJak zrobiłaś lody cynamonowe? Muszą być pyszne! Domowe najlepsze :)
zapiekany omlet brzmi genialnie, lody cynamonowe i ciacho również. :D
OdpowiedzUsuńnie martw się, wszystko będzie okej ;)
O raju, ile dzisiaj u Ciebie pyszności :)
OdpowiedzUsuńTeż mam to repetytorium ;P
pyszny pomysł na śniadanie ,zapiekany omlet *-* i ciacho też wyśmienicie wygląda ;D
OdpowiedzUsuńdobrze, że tak miło spędziłaś czas ;)
Jak smacznie, mniam!
OdpowiedzUsuńSame pyszności! :)
OdpowiedzUsuńAle genialny *_*
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak rok temu przygotowywałam się do egzaminów.. Stres, ciągłe myśli: a co jeśli pójdzie mi źle i dotychczasowe plany przepadną? Co się okazało? :D Że otwierając arkusze śmiałam się sama do siebie ;D Z polskim akurat miałam fuksa, bo dzień przed przeczytałam streszczenie "Zemsty", ale historia, matma i język to były banały. Jedynie przyroda była na poziomie, a przecież poszłam na biol-chem i napisałam tą część najgorzej haha :D
OdpowiedzUsuńTakże spokojnie, na pewno dasz radę, nie masz się czym stresować. Ale jeśli to ma być jeden powodów, dla którego jesz te wszystkie pyszności, to przymknę na to oko :)
To jest omlet? Oja, wogóle bym nie pomyślała! Cudo :D
OdpowiedzUsuńTeż się zmieniłam. I myślę, że na lepsze. A przynajmniej taką mam nadzieję.
OdpowiedzUsuńCynamonowe lody?! Omamo, też chcę! *w*
Czasem zmiany sa pozytywne :)
OdpowiedzUsuńTesty na PEWNO ci dobrze pójdą! :*
Rozumiem to, i jednocześnie także się boje, bo mnie to czeka za rok :<
OdpowiedzUsuńOddawaj ciacho ! ^^
OdpowiedzUsuńna pewno sobie poradzisz! nie martw się :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudny, na pewno zrobię ten omlet!
Usuńtakiego omleta to jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, testy nie mogą być takie trudne! A na pewno łatwiejsze niż matura;p Na pewno umiesz wszystko :*
Biszkopt<3
OdpowiedzUsuńJeju ile u Ciebie pyszności! Wpraszam się :D Boski ten omlet!
OdpowiedzUsuń