Marchewkowy serniczek z waniliowo-brzoskwiniowymi zawijasami
Powiem jedno cieszę się, że nie muszę dzisiaj nigdzie wychodzić.
Słyszeliście coś o LO im. Lisa-Kuli lub im. Prusa w Warszawie? Możecie o nich coś powiedzieć. Będę bardzo wdzięczna :)
świetny serniczek :D
OdpowiedzUsuńnie słyszałam, trochę mi daleko do Warszawy ;P
Bardzo fajny pomysł na serniczek :)
OdpowiedzUsuńMoja daleka znajoma tam chodziła, z tego co pamiętam podobało się jej :)
OdpowiedzUsuńDo Prusa :)
UsuńWyglada ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTe zawijasy brzmią świetnie, w ogóle serniczek wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńNiestety nie pomogę, nie jestem z Warszawy.
ah, wspaniałe!
OdpowiedzUsuńja wprawdzie do tego LO nie chodzę, ale wiele moich znajomych. zbytnio sobie nie chwalą, także polecam przemyśleć ;)
nie pomogę, bo nie jestem z Warszawy:(
OdpowiedzUsuńpodoba mi się bardzo ten serniczek, miło sobie zafundować taki o poranku:)
Niestety mieszkam daleko Warszawy ;<
OdpowiedzUsuńŚwietny serniczek, można przepis?
Och, wygląda cudownie:)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze, ze moglas spedzic caly dzien w domku:D
OdpowiedzUsuńŚniadaniowe serniczki rządzą :D
OdpowiedzUsuńJa puki co wykańczam sernik jeszcze ze świąt :P
Ten serniczek musi być pycha!
OdpowiedzUsuńMmm wspaniały serniczek! To połączenie musiało smakować przepysznie :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za marchewką w wypiekach ;d
OdpowiedzUsuńmarchewkowy serniczek brzmi obłędnie, a jeszcze te zawijasy :3
OdpowiedzUsuńmmmm, wygląda smakowicie!
OdpowiedzUsuńmarchewkowy ? mmm to musiało być dobre <3 fajnie jest zjeść sobie serniczek o poranku ;D
OdpowiedzUsuń