czwartek, 3 października 2013

403.

Placki serowo - dyniowe z rodzynkami podane z miodem




Nie wyszły tak pięknie, trochę się rozpłaszczyły, ale czego się można spodziewać smażąc placki o 6 nad ranem?

A podobno kiedyś nie lubiłam dyni. 
Jedyne zdjęcie jakie udało mi się zrobić zanim aparat padł -,- wiedziałam, że coś miałam zrobić xd :D


Dzisiaj byłam u ginekologa... zaczynam leczenie hormonalne.

8 komentarzy:

  1. lubię takie placuchy z miodem <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne <3 Te dyniowe placuszki są zawsze takie delikatne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają świetnie ;) i do tego są z dynią! mniam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Smak jest najwazniejszy!
    Będzie ok.. cóż więcej mogę napisać.. przechodziłam to.. tylko szkoda, że bezskutecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. te placki mam w planach:) muszą być przepyszne;) i podziwiam, że chciało Ci się smażyć placki o 6 rano!

    OdpowiedzUsuń
  6. ja kiedyś nie przepadałam za nią tak bardzo do czasu kiedy znalazłam tyle pysznych inspiracji na blogach ;) dyniowe placuszki zdecydowanie trafiają na podium jesiennych śniadań :)

    OdpowiedzUsuń