pełnoziarniste bananowe placki z kawałkami czekolady* i resztką banana
* w środku i na zewnątrz
Takie placki to ja bym mogła jeść codziennie.<3
Czekolada, dużo czekolady, tak na odstresowanie przed dwoma sprawdziany, o których swoją drogą wolę nawet nie wspominać, pierwsze myśl która nasunęła mi się po ich dostaniu "kiedy poprawy?" xd
A teraz idę się uczyć chyba po raz pierwszy raz w życiu matmy, serio, nawet nie wiem jak mam się za to zabrać xd
Bananowe -zawsze pyszne :D
OdpowiedzUsuńJakie puchate :> To się nazywają placki!
OdpowiedzUsuńHaha, powodzenia, też powinnam się uczyć...
Placki wyglądają wspaniale!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nauce :) ja zabieram się za niemiecki ;)
A ja mogłabym z Tobą zajadać się takimi pysznościami:) Oj tak dużo czekolady *_*
OdpowiedzUsuńCo do matmy, to najlepiej od początku:) Miłej nauki :)
ja też, mogłabym je jeść co chwila , szczególnie tak pysznie podane :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia na matematyce :)
jakie gruuubaaaśne! *___*
OdpowiedzUsuńzróbb mi takie na śniadanie, proszę, proszęęe ^^