owsianka z rodzynkami podana z jabłkiem*, cukrem trzcinowym i masłem
*część starta na tarte, nad nie i pokrojonym w kostkę
To było genialne, niby prosto, ale jak pysznie <3
Taa, jak zwykle nie potrafię wybrać właściwej miseczki, aby mi nic z niej nie wylatywało >.<
Niby jest dobrze, niby rozumiem i TAK jest mi dobrze, ale niestety też tęsknie...
Niby jest dobrze, niby rozumiem i TAK jest mi dobrze, ale niestety też tęsknie...
tak! to taka owsianka, jaką kiedyś jadałam. lubię przypomnieć sobie ten smak, zazwyczaj na kolację, w domu rodzinnym :)
OdpowiedzUsuńPiękno tkwi w prostocie , takie połączenia są najlepsze ! :)
OdpowiedzUsuńdodam w końcu masło do owsianki, dodam! a cukier trzcinowy wygląda tu świetnie :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam jak miseczka jest wypełniona, toteż zawsze wybieram te mniejsze ;)
zwykła-niezwykła ! jest świetna i na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń...z gruszką - jedna z moich ulubionych, tym bardziej, że mam je pod ręką z własnej gruszki :)
OdpowiedzUsuń