żytni omlet biszkoptowy z cynamonowym twarożkiem, dom. dżemem truskawkowym i bananem
O mamuniu, jakie to było dobre *.*
Połączenie smaków idealne.
W tej chwili żałuje jedynie, że zrobiłam tak małego tego dżemu, bo został mi już tylko 1!!!! słoiczek...
no i tego, że nie miałam czasu się nim za bardzo delektować, bo jeszcze trochę, a bym na pociąg nie zdążyła xd ale dałam radę :D
Miło gdy robisz 3godziny prezentacje, a gdy w szkole podłączasz pendriv'a okazuje się, że jest pusty... nie wiedziałam, czy mam się śmiać czy płakać, moje emocje i tak były na najwyższym poziomie. Powinnam dostać 1, ale na szczęście udało mi się dogadać z panią, że przyniosę jej tę pracę na poniedziałek. Bożę, dziękuje, dziękuje, dziękuje :)
A teraz witam weekend :D (i stertę pracy domowej -,-, ale to potem :D )
aaale "grubasek"! cudny :D takie najlepsze!
OdpowiedzUsuńluuuubimy pyszne grubaski!
OdpowiedzUsuńIdealnie puszysty!
OdpowiedzUsuńTakich połączeń to wieki nie jadłam <3
OdpowiedzUsuńDobrze, że z tą prezentacją wszystko się dobrze ułożyło :)
fajny taki puchaty omlecik, nie wątpie, że to bylo przepyszne, tym bardziej z domowym dżemem *-*
OdpowiedzUsuń