czwartek, 11 lipca 2013

338

„Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie.”

Domowy czekoladowy makaron* z twarożkiem, sosem jagodowym, jagodami i malinami

*pszenno-pełnoziarnisty (3:2)

Przepis znajdziecie niedługo na moim drugim blogu :)

Wczoraj kupiłam najlepsze maliny, ever. Takie wielkie słodziutkie mutanty.
I znów zaopatruje lodówkę w truskawki, że niby koniec sezonu? A ja znowu kupuje je za 5zł/kg. I są chyba lepsze od tych w pełni sezonu.


12 komentarzy:

  1. no mam nadzieję , że będzie przepis na ten cudny makaron *-* jagody <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pysznie. Ciągle widzę jagody a ja nie spróbowałam w tym roku ani jednej! :<

    OdpowiedzUsuń
  3. przyznam szczerze, że nigdy nie jadłam takich jagód, tylko lody, albo dżem. :D chyba musze kupić, pycha!

    OdpowiedzUsuń
  4. Są wczesne i późne odmiany truskawek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Makaron czekoladowy, omnomnom ! *.*
    A ja kupiłam truskawki, ale były niedobre :< Muszę jeszcze jakieś upolować :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ooooooooooo! czekam, czekam na przepis!<3

    OdpowiedzUsuń
  7. czekoladowy makaron? ojej, musi być obłędny! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. czekoladowy makaron! O rany, a to Ci dopiero :D chętnie bym spróbowała!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekoladowy makaron dla makaronoholika to istny narkotyk! I wiem, co mówię. Uwielbiam zarówno czekoladę, jak i makarony... Dorwałabym się!^

    OdpowiedzUsuń
  10. To miseczka z Ikea? Śliczna jest :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgadzam się, jak dla mnie truskawki też są teraz zdecydowanie smaczniejsze, dużo bardziej słodkie niż te czerwcowe :)

    OdpowiedzUsuń