sobota, 2 marca 2013

A w głowie mam pustkę.

Trzecia klasa gimnazjum. Testy. ( to już za dwa miesiące?!) Wybór szkoły. Przyszłość. No właśnie i tu pojawia się problem. Co dalej? W głowie mam jedną wielką pustkę. Wybór zawodu/profilu to zbyt trudne , a wybór liceum to dla mnie po prostu nie możliwe. Myślałam nad dziennikarstwem, ale czy oby na pewno tego chce, czy wystarczająco dobrze pisze, umiem się przebić? (wątpię) podobno każdy podkłada sobie pod nogi "świnię". Istny wyścig szczurów. Czy będę potrafiła pracować w takim zawodzie? Nie wiem. Ale jeżeli nie to, to co? Ostatnio myślałam nad dietetyką, ale jest to związane z biologią, za którą ja niezbyt przepadam. A po za tym wydaje mi się dość trudnym kierunkiem. Ostatnio myślałam też nad kucharzem(technik żywienia czy jak to się nazywa) lub cukiernikiem(chyba to bardziej) ale czy aby na pewno będę mieć potem pracę. A po za tym, jak to bym miała zrobić, jaki kierunek, szkoła? Ostatnio siostra podsunęła mi jeszcze psychologię, bardzo dawno też o tym myślałam, ale też nie mam najmniejszego pojęcia, jaki zawód potem mogłabym wykonywać. Na samą myśl, że to już czas na wybór, w oczach mam łzy i nie wiem co robić, boję się.
Macie jakieś rady, styczności z tymi zawodami, pomysł co dalej, bo sama chyba zwariuję.
Dodam, że chcę iść do szkoły w Warszawie.

8 komentarzy:

  1. Spokojnie, nie Ty jedna będziesz przez to przechodzić. :) Dasz radę - mów sobie tak, a wszystko będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem w podobnej sytuacji co Ty. Nie mam zielonego pojęcia co dalej robić ze swoim życiem. To trochę za wcześnie jak dla mnie na kształtowanie swojej przyszłości. Damy radę. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem, że to trudna decyzja, sama przez to przechodziłam rok temu. Nie stresuj się,bo to nie pomoże. Dasz radę na pewno, w końcu zawsze można zmienić liceum, nie? Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. A może pedagogika? Socjologia?

    OdpowiedzUsuń
  5. nie wiem, czy Ci to pomoże, ale.. Nie traktuj tego zbyt serio! życie samo weryfikuje, zmienia nasze plany wielokrotnie, podsuwa nowe pomysły i rozwiązania. Oprócz lekarzy i prawników mało jest ludzi, którzy pracuję stricte w swoim zawodzie.
    Ja będąc w Twoim wieku, też strasznie przeżywałam fakt, że "nie wiem, kim będę jak dorosnę". Dzisiaj, czyli 10 lat później (sic!).. nadal nie wiem :) albo inaczej- wiem, że będę szczęśliwym człowiekiem!
    Liceum skończyłam kiepskie, klasę humanistyczną, bo to był najprostszy wybór.. Na dzień dzisiejszy jestem absolwentką 2 uniwerków ( prestiżowego polskiego i jednego zagranicznego) oraz na końcówce studiów na trzecim (również zagranicznym). Pomysł na siebie zmieniałam już kilkakrotnie, ale jakoś udaje mi się to wszystko pogodzić i iść do przodu. Co dalej- życie pokaże!
    Powodzenia i serio- nie ma się czego bać!

    OdpowiedzUsuń
  6. Hm, życiowe wybory są bardzo trudne.. Wiem to z własnego doświadczenia, najważniejsze jest robić to, co się naprawdę lubi i coś co przynosi satysfakcję i w czym możesz się rozwijać. Pamiętaj, że musi być to rzecz, w której naprawdę jesteś dobra. Jeśli mogę Ci coś poradzić to nie proś innych o radę, to Ty musisz zadecydowac o tym, co bedziesz robic, to Twoje zycie i nikt go za Ciebie nie przezyje. A mysle, ze nie powinnas sie przejmowac za bardzo, czas wszystko zweryfikuje. Ja szlam do liceum z przeswiadczeniem, ze bede weterynarzem i trzymalam sie tego przez wiele wiele lat, az w koncu w 2 liceum zaszla zmiana, zyciowa rewolucja, bo stwierdzilam, ze jednak to nie to. Pozniej byla chwila zwatpienia, ale udalo mi sie odnalezc moja droge i czuje, ze to jest wlasnie to :). A studiuje to, nad czym ty teraz sie zastanawiasz, wiec jesli bedziesz miala jakies pytanie pisz :). Pamietaj jedynie zeby w cos ucelowac, tzn. nie pchaj sie na matfiz, jesli myslisz o prawie, albo na biolchem kiedy chcesz isc na informatyke, glowa do gory!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jestem w pierwszej liceum i też nie miałam łatwego wyboru rok temu... już trzeba decydować co chce sie robić w przyszłości a tak na prawdę nie mamy pojęcia jakie będą warunki pracy za te kilka lat gdy pokończymy studia i szkoły ...
    ja wybrałam profil humanistyczny dwujęzyczny, a w przyszlosci pragne studiowac stosunki miedzynarodowe, i jakis jezyk, a moze nawet i zmienie jeszcze zdanie , wszystko jest mozliwe. Twoje propozycje zawodów są bardzo ciekawe, szczegolnie psycholog ;) tylko trzeba miec do tego charakter i umiejętności do pracy nad ludzmi...
    na pewno dobrze wybierzesz ,bede trzymać kciuki za egzaminy i za wybor szkoły ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. nie ma co się łamać. ja decyzję o swojej 'przyszłości' podjęłam w połowie klasy maturalnej, zdając na maturze zupełnie inne przedmioty niż te, które miałam rozszerzone na swoim profilu. dużo przed Tobą :)

    OdpowiedzUsuń