Jajecznica ze szczypiorkiem, grzanki z kremowym serkiem i szczypiorkiem, pomidor
Dobra tak jak się czułam wczoraj wieczorem i w nocy nie życzę nawet największemu wrogowi. Mieliście kiedyś wrażenie jakby ktoś ściskał wasz mózg w pięści dodatkowo wwiercając się w skronie wiertarką i co jakiś czas wbijać Ci na dokładkę gwoździa z tyłu głowy, a na dodatek zero możliwości ruchu bo napadały Cię odruchy wymiotne? Taa, tak właśnie się czułam. ( swoją drogę, nie rozumiem ludzi którzy specjalnie prowokują wymioty, jest to chyba jedna z najgorszych rzeczy na świecie)
Dzisiaj prosto, klasycznie i lekko? (pomińmy to, że tego pomidora nie powinno tu być, ale on tak do mnie wołał, żebym chociaż odrobinę zjadła) Tak na pojednanie się z żołądkiem, który się wczoraj buntował.
A dziś piekę tort. Boję się. ALe wyjdzie. musi.
Rano zrobiłam mamie na śniadanie mini tort z placuszków. I na górze świeczka. :)(mimo, że mało co kontaktowałam) Lubię obserwowac jak się cieszy:) W szczególności kiedy zawsze jest na moje zawołanie(że tak to powiem) bo kto kto inny przyniesie Ci szklankę wody 0 2 w nocy po jednym sygnale(taa, nie miałam siły nawet krzyczeć) kto będzie Cię tulił mimo, że grozi to zarażeniem. Mama, w takich chwilach mam ochotę nosić ją na rękach. Jest po prostu cudowna.
Tort na pewno wyjdzie, bo zapewne włożysz w niego serce :)
OdpowiedzUsuńA co do sufletu to z chęcią bym Ci go wysłała pocztą, ale zakładam, że na ciepło smakuje najlepiej.Jak zaczniesz kontaktować na nowo to zapraszam do mnie *najlepiej z kawałkiem tortu* :D
jestem pewna, że tort wyjdzie. ;)
OdpowiedzUsuńwracaj szybciutko do formy. :)
Smaczne, proste śniadanie :D
Jejku, znam to uczucie :( Wiem, co czulas i mam nadzieje, ze teraz wszystko jest juz w porzadku.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze dzisiejsze sniadanie skutecznie postawilo Cie na nogi :*
To chorujemy biedne razem :< Śniadanie pycha, dawno nie jadłam jajecznicy a to przecież takie pyszne <3
OdpowiedzUsuńMamy na prawdę się poświęcają. Moja wczoraj starła mi jabłko, przyniosła do pokoju spokojnie budząc i jeszcze nim nakarmiła :)
Widzisz jak masz dobrze;-) choroba na swoje plusy!
OdpowiedzUsuńA poza tym bardzo smaczne śniadanie.
Ale się słodko zrobiło pod koniec notki, ale tak pozytywnie... Sama tak często doceniam troskę Rodziców, i jestem na siebie zła, że ciągle zdarza mi się bywac dla nich nieznośna..
OdpowiedzUsuńPoproszę o zdjęcie tortu!
Niby proste śniadanie ale pewnie smakowało wyśmienicie! :)
OdpowiedzUsuńMamy właśnie od tego są, kochają nas mimo wszystko! Cieszę się, że masz takie dobre stosunki z mamą! :*
Podoba mi się to o mamie :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia z tortem! :D A jajecznica wygląda wspaniale :)
lubię takie śniadania :)
OdpowiedzUsuńlubię taką klasykę
OdpowiedzUsuńpokaż tort później :D
oo coś odmiennego , jajeczniczka ;d pycha !
OdpowiedzUsuńczekam na zdjęcie tortu ;*
uwielbiam takie śniadanka :D
OdpowiedzUsuńSUPER śniadanko ;d
OdpowiedzUsuńgdzie jesteś ?
OdpowiedzUsuńEj, tęsknim y ;*
OdpowiedzUsuńGdzie jesteś? :( Tez tęsknie :* <3
OdpowiedzUsuń