sobota, 10 listopada 2012

95.

bananowe serniczki


W sumie to było moje drugie śniadanie, bo rano byłam tak głodna, a jeszcze musiałam czekać, aż tata wróci z rynku z jajkami, a więc na pierwsze były

2 kromki chleba alpejskiego z twarogiem i miodem/twarogiem i dżemem truskawkowym


Dzisiaj jadę chyba do warszawy. Brat idzie do kina, a ja połażę sobie z tatą po sklepach, bo ja wyruszam do kina w przyszłym tygodniu albo za 2 z koleżankami :P 
Miałam się uczyć, no tak, noo, ale na to też się znajdzie czas :P 

16 komentarzy:

  1. podzielisz się przepisem na serniczki? wyglądają pysznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. serniczki super! ;))

    masz wspaniałego bloga. Bedzie mi miło jak spodoba Ci się mój i zaczniesz go śledzic ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. o to udanych zakupów ,ja raczej z mamą chodze , tata nigdy ;p
    świetne te serniczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo, zjadłabym takiego serniczka! :))

    OdpowiedzUsuń
  5. fajniutkie te sernicki, mogę prosić przepis?

    OdpowiedzUsuń
  6. Bananowe serniczki, to te od Sylwii? :D Boskie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę tak, trochę nie. Czytałam jej przepis i kilka innych, ale w końcu wyszło, że nie korzystałam z żadnego konkretnego :P

      Usuń
  7. Serniczki wyglądają obłędnie. ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Oba śniadania boskie :) a serniczki to te pieczone, tak?
    Zakupy w stolicy, lubię to! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej! Jestem nowa w świecie śniadaniowych blogów, ale Twojego podglądam już od dłuższego czasu :) Nie założyłam co prawda blogspota tylko zmodernizowałam mojego tumblr'a. Chciałabym Cię zaprosić, wpadnij czasem! www.letsmakebreakfast.tumblr.com Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jedziesz do Warszawy i jesteś po śniadaniu?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to chyba dobrze, prawda?

      Usuń
    2. Tak :P Mam niedaleko, z tego co pamiętam to 23km :P

      Usuń
  11. świetne te serniczki :) też poproszę o przepis! kanapeczki równie pysznie wyglądają, uwielbiam takie!

    OdpowiedzUsuń