smażona polenta na miodzie z cynamonem podana z gruszką, jabłkiem i bananem |
I mamy weekend ;)
Chwila odpoczynku i regeneracja sił na następny.
Za oknem pochmurno, mgła, zimno, to mi się nie podoba.
Zapomniałam wam się pochwalić, że upiekłam swoją pierwszą granolę :D Chciałam mocno chrupiącą i wyszła, aż za bardzo xd Chwilami można sobie zęby połamać, ale tak to jest jak się zapomina nastawić czas i idzie się zając czymś innym i potem nie może sobie przypomnieć ile już ją piecze : P Wicie może co zrobić, by trochę zmiękła?
Świetnie wyglàdają te placki ;) może zostaw ją otwartą na jakiś czas to wchłonie wilgoć ? ;)
OdpowiedzUsuńtez bym tak zrobila ;]
UsuńPolenta musiała być pyszna :)
OdpowiedzUsuńJak dodasz ją do mleka to trochę zmięknie. Gorzej chrupać na sucho :D
OdpowiedzUsuńzostaw na trochę w mleku zanim zjesz, to powinna zmięknąć :)
OdpowiedzUsuńświetne te śniadanie , pierwszy raz widzę tak podaną polente ;p pycha !
OdpowiedzUsuńale genialna ta polenta! a co do granoli, to może zostaw ją otwartą na jakiś czas, albo spróbuj skropić wodą i zostawić w ciepłym miejscu na chwilę, np. w nagrzanym do jakichś 50 stopni piekarniku.
OdpowiedzUsuńKiedyś zrobiłam mega-chrupiącą granolę i nic na nią nie działało. Mleko nie chciało w nią wsiąkać! :D Dodałam wtedy mnóstwo owoców suszonych, które trochę całość "zmiękczyły". : )
OdpowiedzUsuńta pieczona polenta, cudo *.* skusiłabym się na takie śniadanie!:))
OdpowiedzUsuńnigdy takiej nie jadłam, mega smacznie! :)
OdpowiedzUsuńoooo już dawno nie jadłam polenty w takim wydaniu, dzięki za przypomnienie, na pewno niedługo zrobię:D
OdpowiedzUsuńa co do granoli to nie pomogę, bo jeszcze nigdy swojej nie robiłam:<
ciekawy pomysł :) gratuluję pierwszej granoli!
OdpowiedzUsuńAle ciekawy pomysł :) Nie jadłam nigdy takiej polenty
OdpowiedzUsuńz jakiej jestes miejscowosci ? Bo musze przyjechac na sniadanko :D
OdpowiedzUsuń