czekoladowy suflet z kaszy manny z groszkami czekoladowymi podany z bananem i kremowym serkiem kokosowo-migdałowym |
Już setne śniadanie? O matko, szybko zleciało.
O tym jak poszedł mi rozszerzony angielski wolę nawet nie myśleć. Od teraz biorę się ostro do pracy, bo nie chcę w kwietniu na egzaminie czuć takiej pustki w głowie jak dzisiaj,
Na szczęście już po testach. Jakoś je przeżyłam. Ciekawe z jakimi wynikami?
Jeszcze tylko jutro 5lekcji i weekend. Na reszcie.
To co jeszcze 5 tygodni do świąt? Damy radę.
Suflety są genialne, ale takiego jeszcze nie jadłam, dla mnie to coś nowego :) Hej, na pewno nie będzie tak źle. A święta będą zanim się zdążymy obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńKolejnej setki!
To musiało być nieziemskie w smaku :) Można wiedzieć, jak zrobiłaś ten suflecik?
OdpowiedzUsuńja też wyczekuję weekendu:) a co do testów to miejmy nadzieję, że poszło Ci całkiem dobrze, a jeśli nie to dobra motywacja do przygotowania się na te prawdziwe:-)
OdpowiedzUsuńa śniadanko mega, a o co chodzi suflet;> tzn co?;>
Zjadłabym...:D
OdpowiedzUsuńOdkąd spróbowałam mannowego sufletu zakochałam się w nim! Twój czekoladowy to idealny pomysł na setne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńI sto kolejnych wpisów życzę! :)
OdpowiedzUsuńI idealne śniadanie na tą okazję.
Kolejnych 100 wpisów i nawet więcej!
OdpowiedzUsuńświetne śniadanie na taki jubileusz. (;
OdpowiedzUsuńgratuluję 100 wpisów ;) a ten suflet .. rozpływam się... ;)
OdpowiedzUsuńfajnie że dodałaś przepis, wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten suflet, po powrocie do piekarnika muszę go wypróbowac! i dodatki bardzo w moim guście<3
OdpowiedzUsuńmuszę zrobić taki suflet, pysznie wygląda *.*
OdpowiedzUsuńsuflet z manny, poczęstuję się! *.*
OdpowiedzUsuńświetny pomysł , super przepis i w ogóle to życzę kolejnej stówki ;*
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie! Mam nadzieję, że smakował :) Kolejnej setki, a nawet więcej!
OdpowiedzUsuń