owocowa pieczona owsianka ( z musem jabłkowo-gruszkowo-marchewkowym, cynamonem i suszoną żurawiną) podana z jabłkiem, gruszką i bananem oraz danio śmietankowym (potem) |
Za oknem szaro, wieje ogółem nie fajnie.
Korzystam z czasu który mam rano na przygotowanie śniadania.
Przez najbliższy czas znowu będzie go mniej.
Oby przetrwać ten tydzień i kolejny i jeszcze jakoś tak 1,5 miesiąca i święta :D
Dzisiaj trzeba chyba w końcu zajrzeć do książek i odrobić lekcje, ta jak zwykle robię to w ostatniej chwili.
Ale to potem.
Teraz obejrzę jakiś film. Potem do kościoła, no i potem niestety będzie trzeba przygotować się do szkoły.
Milutko w następnym tygodniu mam próbne testy gimnazjalne, fajnie, że cokolwiek umiem. TO będzie jedna wielka porażka....
Ale to tylko próbne, więc nie ma co się przejmować. Głównie chodzi w nich oto, żeby się zaznajomić z całą procedurą ;)
OdpowiedzUsuńLubię te Twoje pieczone owsianki, zawsze wymyślisz jakąś smaczną kompozycję ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że też się kiedyś bałam testów. Nie było potrzeby! Po pierwsze, te są próbne, a po drugie, egzamin to nie koniec świata. Dasz radę :)
To próbne, nie przejmuj się. Też je mam i mimo, iż stresuję się przed niemal każdą kartkówką, przed tym testem nie czuję jakoś presji. :)
OdpowiedzUsuńAle ci wyszła pyszna owsianka!
teraz to byle do świąt..:D
OdpowiedzUsuńto tylko próbne, nie bój się:*
wspaniała owsianka, zresztą każda pieczona jest dobra, a z takimi dodatkami to już w ogóle pełen wypas<3
trzeba się najeść pieczonych śniadań na zapas. :D
OdpowiedzUsuńoj tak oby do świąt :)
OdpowiedzUsuńa pieczona owsianka jak zawsze przepyszna!
W takie jesienne dni idealnie jest zacząć dzień od pieczonej owsianki, nie tylko rozgrzewa ale i poprawia humor :D
OdpowiedzUsuńMoże nie będzie tak źle. Oj tak, byle do świąt. ;)
OdpowiedzUsuńznowu smaczna pieczona owsianka ,wygląda przepysznie ;**
OdpowiedzUsuńGimnazjalne to łatwizna;p
OdpowiedzUsuńmmm pieczona owsianka! ;)
OdpowiedzUsuńto tylko próbne, spokojnie;)
Mocno owocowa i jeszcze pieczona, takie owsianki lubię :) A testami się nie przejmuj, zdasz :P
OdpowiedzUsuńnie lubię kiedy ktoś mówi 'testy gimnazjalne to nic'. Dla ciebie to pewnie wielki wyczyn napisać je:) także mi pozostaje dać ci 'kopa w dupe' i życzyć powodzenia:-) nawet jeśli pójdą źle to nie martw się, to ma cię zmotywować do nauki na te prawdziwe już testy!
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanie! takie owocowe :)
OdpowiedzUsuńtez już odliczam do świąt! :D oby jak najszybciej zleciało!
ja też mam w tym roku testy gimnazjalne, ale na razie to chyba do mnie dokładnie nie dotarło bo nie czuje presji, pewnie się zacznie tydzień przed : D
OdpowiedzUsuńMmm, kuszacy ten trojskladnikowy mus£
OdpowiedzUsuń