kluseczki z domowym cynamonowym sosem karmelowym i bananem |
Dałam chyba trochę za mało mąki, ale i tak było dobre :P
Dzisiaj w końcu muszę zajrzeć do książek. Choć na trochę.Na ten tydzień zapowiedziane są 2 sprawdziany z matematyki(środka) i historii(piątek). W dodatku zmienili nam nieznacznie plan lekcji z racji tego, że dochodzi nam WDŻ, a w zamian odchodzi jedna godzina biologi. Prawdę powiedziawszy wolałam ten stary plan. BO teraz bodajże przez trzy dni będę kończyć o 15.25 :(. A jutro mam na 9.45, wolałabym mieć na 8 i wyjść o 13.30 niż wpół do 4. No, ale cóż.
Maluszek jest już w domu. Ale spokojna jest, w ogóle nie płacze(nie to jej siostra:P) Wydaje się taka malutka, ale tak naprawdę w porównaniu do innych dzieci jest duża i każdy się zastanawia jak moja ciocia dała radę ją urodzić w tym ja :P
jesz ostatni posiłek o 17.20? :O
OdpowiedzUsuńZależy zazwyczaj gdzieś tak 17-18, bo potem wychodzę i wracam gdzieś 20-21 i mi się już nie chce jeść :P
UsuńJa o tej porze to dopiero po 300 pseudo deserach robie sieste na slodko.xd a kolacja potem znowu 15 razy.xd
Usuńja o tej porze jem podwieczorek :) kiedyś bałam się zjeść cokolwiek po magicznej godz. 18 i powiem Ci, że to bardzo duży błąd, bo od mojej pani dietetyk dowiedziałam się, że jeśli tak wcześnie jemy ostatni posiłek to nasz organizm zacznie 'zjadać' mięśnie. kolacje powinno zjeść się ok. 2 godz przed snem, więc jedzenie jej o 17 mam sens tylko gdy chodzi się spać o 19 :) jak wracam późno z zumby to 2x w tyg kolację jem o 20.40 i żyję :) a jedząc tak wcześnie szkodzimy organizmowi, bo przecież i tak przez całą noc głoduje.
UsuńZgadzam sie. a potem na 100% organizm domaga sie jedzrnia. Bo jeszcze a sumie wychodzisz, ruszasz sie, smiejesz
UsuńTen sos karmeelowy!.
OdpowiedzUsuńKarmel<3 Uwielbiam to:)
OdpowiedzUsuńApetycznie u Ciebie. Pycha! :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatni posiłek jem ok. 18
Ale smacznie :) Ja ostatni posiłek jem zwykle ok godz 19, czasem przed czasem po :P
OdpowiedzUsuńmniaaaam <3 pycha i dzisiaj i wczoraj :))
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować ten sos. :D
OdpowiedzUsuńpyszny jadłospis. ;)
ten łosoś mnie zachwyca :D
OdpowiedzUsuńPysznie :)
OdpowiedzUsuńale wcześnie jesz kolację, nie głodniejesz? ;)
Zakochałam się w tym sosie, wspaniały!
OdpowiedzUsuńSmaczniutko u Ciebie :)
ten cynamonowy sos do kluseczek to istny obłęd! :)
OdpowiedzUsuńCudne te kluseczki, jadłospis też mniam, chcoaiż ostatni posiłek o 17 to bym chyba nie dała rady do rana wytrwać :)
OdpowiedzUsuńKurczę, ale smakołyki! Domowy sosik muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńO mamo, ilu tu pyszności :)
OdpowiedzUsuńJa tez wolę zacząć lekcje rano i wyjść wcześniej ;)
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanie :))
mniam , kluseczki z tym sosem to cudne niedzielne śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńi ten obiad wczorajszy - i love it !
Ale smacznie jadasz. ! :D
OdpowiedzUsuńsame smakołyki :)
OdpowiedzUsuńco do klusek, uwielbiam pod każdą postacią, więc Twoje pozostawiam bez komentarza po prostu... :)
same pyszności ;d
OdpowiedzUsuńBoskie te kluseczki, uwielbiam takie! I ten sos *.*
OdpowiedzUsuńA łosoś mniam!