„Czasami, dokonanie złego wyboru jest lepsze niż nie dokonanie żadnego. Masz odwagę iść do przodu, a to rzadkość. Osoba stojąca na rozdrożu dróg, nieumiejąca wybrać, nigdy nie pójdzie do przodu.”
halawa z bananem i żurawiną, podana z cynamonem,bananem,poziomkami i czereśniami(z własnego ogródka)
inspiracja
Do tego śniadania przykładałam się już od kiedy zobaczyłam je na blogu Kareli, ale manna na wodzie? TO nie może być dobre. A jednak, było, i to jak dobre. Słodki dobrze dojrzały banan, i owoce zerwane prosto z ogródka, właśnie doczekałam się w końcu czereśni z drzewka obok domu, jestem w niebie.
Boże. Boże. Boże. Boję się, z jednej strony tego chce, z drugiej uważam, że to mi nie potrzebne. Dzisiaj piszę sprawdzian z matematyki podwyższający ocenę, jeżeli go dobrze na piszę, to na świadectwie przy przedmiocie matematyka zobaczę słowo celujący. Boję się. Proszę, niech to się uda.
Trzymam kciuki, żeby Ci się udało! Mi zabrakło trzech punktów (mamy system punktowy).. szkoda, ale Tobie musi się udać! :***
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki, będzie dobrze <3 :) MUSI BYĆ.
OdpowiedzUsuńA śniadanie odważne, jeszcze nigdy nie robiłam na samej wodzie.
Trzymam kciuki! :*
OdpowiedzUsuńMiałam pisać podobny, ale nauczycielka nie chciała go układać. -.-
Na samiusieńkiej wodzie? Ciekawie ;)
Celujący z matematyki? Ostatni raz miałam w 6 klasie podstawówki ;_; a do halawy to i ja się przymierzam powolutku :D
OdpowiedzUsuńHalawa mbie ciekawi, choc tez nigdy nie robilam czegos dobrego na wodzie, jesli chodzi o sniadaniowe kaszki. No ale chyba tym razem moze speobuje, bo maslo i bakalie raczej beda dobrze smakowac :)
OdpowiedzUsuńMuszę tę halwę zrobić w końcu bo mnie korci od dawna !
OdpowiedzUsuńPodziwiam za tę matmę- mi by się już nie chciało to raz, a dwa to nic bym nie napisała (biorąc pod uwagę moje poprawianie się na 3 (y))
Dasz raadę!:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam mix owoców :D
OdpowiedzUsuńteż miałam w planach ją zrobić:D jeśli i Ty i Kerala tak chwalicie to nie pozostaje chyba nic innego jak się w końcu zmobilizować:D
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie , lubię takie słodkie pomysły na dania ;)
OdpowiedzUsuńCELUJĄCY z matmy?!?! Oszalałaś! :D KUJON jesteś :D :*
OdpowiedzUsuńŚniadanie mi się strasznie podoba. Zaciekawiłaś mnie :)
A co do tych wyborów - zawsze lepiej wogóle jakiś podjąć niż w wieczność je odkładać. O tak, święta racja.