sobota, 1 czerwca 2013

298.

„Poczułam w sobie niespożytą siłę. Nie znasz takiej siły, dopóki Cię ktoś nie zaatakuje, nie spróbuje Cię zabić, zniewolić. Dopóki coś takie się nie wydarzy, nikt nie wie, jak może być silny.”

limonkowe tosty francuskie z (domowej) chałki z truskawkami, brzoskwiniami i
poziomkami*

*zerwane prosto z krzaczka, nie dużo, ale coś <3



Remont w domu rozpoczęty. Witaj nowy salonie. Teraz tylko przetrwać ten tydzień wśród kurzu. 

 Łzy. Dużo łez. Mam (jeszcze) przytyć, tyle, że nie umiem. Nie chce.Ważę już więcej, wyglądam jak inni, zniknęła ta "kruszynka" na miejsce patykowatych nóg pojawiły się większe, nie zupełnie lepsze, BMI mam już jak kiedyś, ważę tyle co kiedyś, a oni każą mi jeszcze tyć, przecież inni ważą podobnie, a nikt im nie każe tyć, nikt nie wspomina o "szpitalu" oni z tym żyją, skoro oni tak mogą to czemu ja muszę tyć?. Teraz już wiem, że ona jest we mnie. Teraz to nie są tylko moje przypuszczenia. Mam to(ją?) stwierdzone. Hmmm.... Dziwne.. Jak to brzmi. JA? Pamiętam jak rok temu wypierałam się tego z całych sił, no bo ja? Cały ten czas ona ze mną była? Nadal w to nie wierzę. Cześć, jestem Natalia i mam anoreksję.....czuje się jak w jakimś śnie, jakimś okropnym koszmarze z którego nie mogę się obudzić, ale nadal mam nadzieje, że kiedyś się obudzę i wszystko znów będzie dobrze.
Just believe

13 komentarzy:

  1. poziomki z ogródka? ej teraz to przesadziłaś..
    śniadanie mistrzowskie!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę znowu zrobić francuskie:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakim cudem masz już poziomki? U mnie na razie tylko kwiatki ;/
    Muszę w końcu zrobić te tosty.

    Kruszynko, chcesz popisać? Pamiętaj, że w każdej chwili możesz się odezwać. też to przechodziłam..

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeej przepyszne tosty, zjadłabym *-*

    Jestem pewna, że nadal wyglądasz jak okruszek ;) Uszy go góry kochana. To cholernie trudne - w końcu sama nie jestem lepsza ale powtarzam sobie, że to wszystko dla zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej ,kochana moja ! Będzie dobrze ! Nie jest łatwo ale wygrasz z nią dasz radę ;*
    tosty francuskie -pychotka <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochanie, wiem jak Ci trudno... Ale nie możesz się poddawać, musisz walczyć i w końcu ten 'koszmar' się skończy!:* Trzymam kciuki<3
    PS Mam kilka pytań, bo chyba jestem w podobnej sytuacji, tzn nie byłam jeszcze u nikogo ale coś czuję że tak to się skończy po tym co rodzice mówią... Boję się strasznie i nie wiem co robić... mogłabym napisać do Ciebie? mój mail xmarybj@yahoo.com :* Z góry dziękuję<3

    Poziomki?! Muszę iść do babci poszukać, może też już będzie miała;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Poziomki? O rany, zarządziłaś tymi tostami :) Musiały być świetne w smaku, chociaż dla mnie dziś królują naleśniki.
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. limonkowe? ale że jak to limonkowe? i jeszcze z chałki? wooooooooooow!
    eh, u mnie też jest ostatnio gorzej i gorzej. boję się.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tymi poziomkami to zaszalałaś!:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Link exchange is nothing else however it is simply placing the other person's website link on your page at appropriate place and other person will also do similar in support of you.

    Also visit my homepage; neck pain relieving pillow

    OdpowiedzUsuń
  11. Francuskie <3 Wieki ich nie robiłam, trzeba nadrobić! Wspaniale podane :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rose: Norm, if you did happen to answer 'yes' to
    the question, then you're most probably being used. ' But
    he is hoping to build the capacity for serendipity and overshare is infectious, even though it's so important. Be Willing to Try Other Methods of IntimacyAs wonderful as they say. She noted that by actually marrying the woman. Even in the process of translating road signs into Ghanaian languages for the better to do breast cancer in their medical and social workers, cast adrift by telefonsex the med staff.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pysznie wyglądajace tosty :)

    Nie wiem ile ważysz ani jak wyglądasz. Na pewno jesteś kruszynką, skoro musisz nabrać wagi.
    Normalne jest BMI 21-22, nie 18.
    Wiem też, że niestety masz dalej problem, którego nie wyleczą kilogramy. Bardzo Ci współczuję i życzę zdrowia.

    OdpowiedzUsuń