podsmażone na olejku kokosowym; gruszki
*z dodatkiem mąki orzechowej
*z dodatkiem mąki orzechowej
inspiracja inspiracja
jak wczoraj się trochę poleniłam, a wieczorem umierałam na ból gardła, tak dzisiaj już jest lepiej o pora porządniej do lekcji usiąść :)
i słońce wyszło od razu jakoś tak lepiej :)
Przepis:
ok.150g gęstego pure z dyni hokkaido
20g mąki orzechowej
ok.40g mąki pełnoziarnistej + ew.do podsypania
łyżeczka mielonego siemienia + 2 łyżki wrzątku
cynamon
coś do posłodzenia
łyżeczka oleju kokosowego (stałego)
spora garść orzechów (ok.30g)
Siemię zalać wrzątkiem, wymieszać i odstawić na chwilę.
W miedzy czasie wymieszać ze sobą resztę składników i dodać siemię. Schować na kilkanaście minut do lodówki.
Gdy ciasto będzie w lodowce podprażyć pokruszone orzechy i odstawić na bok.
Na lekko podsypanej mące desce uformować rulonik, lekko spłaszczyć, a następnie pokroić w kluski.
Wrzucać do gotującej się, lekko osolonej wody i gotować ok.1-2min od wypłynięcia (zmniejszając gaz). Wyłowić.
Na patelni rozgrzać olejek kok. i wrzucić kluski, aby się zarumieniły, dodać orzechy, poobracać, aby zarumieniły się też z drugiej strony, można dorzucić trochę cukru trzcinowego :)
Zajadać ^^
jak wczoraj się trochę poleniłam, a wieczorem umierałam na ból gardła, tak dzisiaj już jest lepiej o pora porządniej do lekcji usiąść :)
i słońce wyszło od razu jakoś tak lepiej :)
Przepis:
ok.150g gęstego pure z dyni hokkaido
20g mąki orzechowej
ok.40g mąki pełnoziarnistej + ew.do podsypania
łyżeczka mielonego siemienia + 2 łyżki wrzątku
cynamon
coś do posłodzenia
łyżeczka oleju kokosowego (stałego)
spora garść orzechów (ok.30g)
Siemię zalać wrzątkiem, wymieszać i odstawić na chwilę.
W miedzy czasie wymieszać ze sobą resztę składników i dodać siemię. Schować na kilkanaście minut do lodówki.
Gdy ciasto będzie w lodowce podprażyć pokruszone orzechy i odstawić na bok.
Na lekko podsypanej mące desce uformować rulonik, lekko spłaszczyć, a następnie pokroić w kluski.
Wrzucać do gotującej się, lekko osolonej wody i gotować ok.1-2min od wypłynięcia (zmniejszając gaz). Wyłowić.
Na patelni rozgrzać olejek kok. i wrzucić kluski, aby się zarumieniły, dodać orzechy, poobracać, aby zarumieniły się też z drugiej strony, można dorzucić trochę cukru trzcinowego :)
Zajadać ^^
Nigdy jeszcze nie podsmażałam nic na słodko w panierce. Koniecznie muszę nadrobić, bo strasznie lubię chrupać, hahaha :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :*
Jak zrobiłaś tą panierkę? I mogłabyś uzupełnić zakładkę z przepisami (dodac te ostatnie) "{
OdpowiedzUsuńorzechy podprażyłam wcześniej na patelni, zdjęłam, na rozgrzaną patelnię dałam łyżeczkę (stałego) olejku kokosowego, wrzuciłam kluski chwilę podsmażyłam, a na koniec dorzuciłam orzechy, smażyłam jeszcze chwilę, przewracając na drugą stronę :)
Usuńjasne, dzisiaj postaram się uzupełnić :)
Ja wiem, że to głupie, ale nadal boję się podsmażać... Jeszcze chyba nie do końca z tego wyszłam...
OdpowiedzUsuńCałuję gardziełko! :*
O mamo, przypomniałaś mi jak bosko to smakowało,a dynia uśmiecha się do mnie radośnie z blatu - już chyba wie jak skończy :) Całusy !
OdpowiedzUsuńojej, pragnę tych klusek :D
OdpowiedzUsuńOjaaa, ta skorupka to coś cudnego <3
OdpowiedzUsuńRobiłam te kluski już 3 razy, ale jeszcze nigdy w panierce orzechowej. Na pewno to nadrobię. Uwielbiam Twoje śniadania! <3
OdpowiedzUsuńPodsmażane jadłam, ale do etapu klusek w panierce jeszcze nie doszłam, ale kusisz nimi bardzo <3 O ja też się wczoraj leniłam, no i dziś mam za swoje, cały dzień z książkami :P
OdpowiedzUsuńTa panierka brzmi cudownie! Pyszności :)
OdpowiedzUsuńz dwóch inspiracji zrobiłaś bardzo ciekawe połączenie :3
OdpowiedzUsuńTyle orzechów , musi być przepysznee :3