niedziela, 22 listopada 2015

ryzykowna muffina.

 Dyniowo-kokosowa muffina; 
z białą czekolada i gruszką*; kawa
*całkowicie z mąki kokosowej, z mleczkiem, na wierzchu z wiórkami

Jak na muffinę całkowicie z ten mąki wyszła świetna, choć zawsze nerwy są :D 

po 39godzinach bez snu, wczoraj wieczorem przy okazji oglądania filmu z D tak padłam, że obudziłam się tak na dobre dzisiaj rano, choć mogłabym dalej spać, ale za dużo rzeczy do zrobienia, doprawiam się więc kawą i lecę do książek/lekcji/lektur (tak liczba mnoga) i tortu dla babci :)
Miłego dnia ^^ 

Przepis:

35g mąki kokosowej
100g pure z dyni hokkaido
jajko
białko
2-3 łyzki mleczka kokosowego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta sody oczyszczonej
coś do posłodzenia

1/2 gruszki
pasek czekolady białej
wiórki kokosowe

Wszystkie składniki na muffinę miksujemy. Dodajemy pokrojone dodatki. Przekładamy do foremki, posypujemy wiórkami. Pieczemy ok. 40min :) 





11 komentarzy:

  1. Jaka piękna Ci wyszła :)
    Z samej kokosowej są pyszne ale lubią robić na złość i się nie udać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. haha, też tak mam, eksperymentuję ze składnikami i sama nie wiem, czy ten rezultatów eksperymentów potem będzie można jeść :) a twoja muffina wygląda bardzo pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem kokosowe wypieki lubią spłatać figla, ale tobie ta muffina wyszła idealnie <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nigdy się nie odważyłam piec niczego z samej mąki kokosowej, ale muszę kiedyś spróbować :) Połączyłaś najlepsze smaki!
    Owocnej nauki :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Znakomite! W wolnej chwili zapraszam do mnie :) http://smilingshrimp.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. O tak, wypieki z mąki kokosowej są bardzo ryzykowne. Dlatego gratuluję, że udało Ci się zrobić taką świetną! <3

    OdpowiedzUsuń
  7. 39 godzin bez snu, patrzcie państwo... Ty się chyba szkolisz na ochroniarza imprez nocnych! :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie dość, że się udało to jeszcze jak! Nie sądziłam, że z samej mąki kokosowej może wyjść takie cudo! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Haha, znam te "kokosowe nerwy".. Genialnie Ci wyszła ta muffina, zjadłabym taką jednym chapnięciem ^^ Robisz tort dla babci? Kochana wnuczka! :) Ej, właśnie sprawiłaś, że kamień spadł mi z serca, że przespałam 12 godzin wciągu tego weekendu :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Wykończysz się dziewczyno :D Czekam na fotkę tortu! Mam nadzieję, że się pochwalisz :)

    OdpowiedzUsuń