niedziela, 15 marca 2015

912. Kawowe serniczki z patelni.

 
Kawowe serniczki z patelni*; z gorącym sosem wiśniowym

*z kawą rozpuszczalną, z dodatkiem mąki kokosowej 

A teraz wracam do "Potopu"... prawie koniec, jeszcze jakieś 300 stron xd :D
a od jutra żebyśmy się za bardzo w rekolekcje nie nudzili, będziemy mieli próbne matury >.<

ask

23 komentarze:

  1. rewelacja:) na pewno pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. gorący sos wiśniowy... zazdroszczę śniadania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj mam takie wrażenie, że uzależniona jesteś od kawy :D I to bardzo ;)
    Zapraszam: http://grapefruitjuicesour.blogspot.com
    Buziaki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobre masz wrażenie :D zn, wiesz, jakbym chciała to spokojnie mogę przestać ją pić, ale lubię ją więc, no czemu by nie, aa i tak nie działa na mnie jakoś bardzo pobudzająco :P

      Usuń
  4. boże próbne matury w rekolekcje, jakiś sadysta to wymyślił xd

    OdpowiedzUsuń
  5. ale fatalnie się złożyło z tymi maturami :(
    No, ale zawsze to dni bez lekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlaczego ja nie jadłam nigdy serniczków z patelni.... :?
    Haha u mnie po rekolekcjach też były matury, ustne z polskiego ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. podzielam z Tobą sympatię do kawowych smaków - serniczki? wow!
    powodzenia z lekturą (powiedziałam dzień po przeczytaniu...Makbeta ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. cudne zdjecia, cudny sos. Pozdrow ode mnie potop, ja ostatnio uporalam sie z Lalka ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Yummy! Ostatnio też się czaję na takie kawowe śniadanko. :)
    Nie utop się w tym "Potopie". ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pysznie wyglądają! W takim razie powodzenia na próbnych maturach! I obyś uporała się z tym "Potopem" ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. my też będziemy mieli próbne, ale rekolekcje mam przed świętami ;) a Potopu na szczęście czytać nie muszę, uff :D akurat za takimi lekturami nie przepadam :)
    miłego dnia :*

    OdpowiedzUsuń
  12. a mi sie skończyły rekolekcje ;c A tak to były dni wolne od zajęć teraz dni otwarte w szkole hehe :D
    Mmmm Te plaacuuchy są boskie *.* I tak apetycznie wyglądaja :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj ta ksiązka w tle nie wygląda już tak apetycznie jak serniczki :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Kawy nigdy dość! Idealnie przyda się teraz na to przesilenie wiosenne :P

    OdpowiedzUsuń
  15. O serniczki! :D Nie jadłam ich nigdy, a kuszą mnie za każdym razem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Serniczki jak serniczki, ale ten sos!

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepysznie wyglądają, muszę wreszcie dodać trochę kawy do śniadania!

    OdpowiedzUsuń
  18. No wiesz, mi też od jutra się zaczynają rekolekcje, ale po co mamy mieć choćby troszkę luzu. Dwie godziny lekcyjne rekolekcji i do tego 5 godzin zwykłych lekcji, a co. Przecież nie można tracić ani godzinki!

    OdpowiedzUsuń
  19. 'Potop' przeczytałam...opuszczając wszystkie opisy xd
    A serniczki świetne, wyglądają uroczo i niesamowicie pysznie *.*

    poranny-talerz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Serniczki <3 To życzę powodzenia i trzymam jutro kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. serniczki są mega, a co dopiero kakaowe!
    zapraszam :) http://iluminatium-mundi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń