środa, 11 marca 2015

909. Kawowa moc chia.

Kawowy pudding chia* w słoiczku po maśle orzechowym, z bananem**

*na mleku, i kawie 
**potem więcej

Kawy, dużo kawy mi ostatnio potrzeba.
Ale, nadal pozytywnie ;) 

17 komentarzy:

  1. Mnie kawa zawsze stawia na nogi;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kawy nigdy za wiele.. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. czasem zaluje ze mi nie dane sie tym ,,energetykiem" wspomagac ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam kawę, ale staram się nie pić jej codziennie, ale mam takie dni, kiedy naprawdę jej potrzebuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kawa i chia? to musiało być cudowne i energetyczne połączenie:) na pewno dało ci kopa jak nigdy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Chia z kawą jeszcze nie próbowałam. Ciekawy pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bym chciała nawet zwyczajnej mocy chia spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Kawa, masło orzechowe, banan i jestem w niebie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. o tak, ja też ostatnio ratuję się kawą! :D
    porywa pudding, uwielbiam kawowe smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kawy nie pijam, ale takie kawowe chia zjadłabym z chęcią! ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. mi potrzeba a nie piję, jakoś tam ograniczyłam i dziś zrobiłam sobie pierwszą po tygodniowej przerwie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Najważniejsze, że pozytywnie! Nie ma to jak dobra atmosfera i nastawienie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Znam to zapotrzebowanie na kawe !

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak za kawa nie przepadam, tak Twoje śniadanie kusi mnie dzisiaj! :D

    OdpowiedzUsuń
  15. pudding chia z nutą masła orzechowego? jestem na tak! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham kawowe rzeczy, to musiało być genialne!

    OdpowiedzUsuń