wtorek, 20 stycznia 2015

858. Gruszka pieczona w cieście drożdżowym.


Gruszka pieczona w drożdżowy cieście
 z masłem orzechowym

Jak zwykle robiąc coś drożdżowego na śniadanie, zostawię to do wyrośnięcia... i o tym zapomnę, czytając książkę >.< przez co ciasto nabiera takiego lekko alkoholowego smaku/zapachu, ale to ja i chyba nigdy się nie nauczę, by sobie czas nastawiać, no, ale i tak dobre było :P 

Czasami jest zbyt pięknie, czasami boję się, że to tylko sen, że zaraz się obudzę... i to wszystko zniknie. Boję się planować, wyprzedzać dzisiaj, bo boję się, że w nagrodę dostanę tylko pełen pakiet rozczarowania i rozpacz, ale czasami warto ryzykować, bo ... właśnie czemu? Bo tak. Nawet dla jednego uśmiechu.

I jednak doczekałam się śniegu w te ferie ^^

Facebook
Ask

15 komentarzy:

  1. Ja uwielbiam ten zapach i celowo 'zapominam' o drożdżowym cieście ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawi mnie czy ja w ferie, również naciesze się śniegiem ;p
    Ależ cudowne to śniadanie *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Gruszka w cieście jest u mnie na liście "do zrobienia" :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ja uwielbiam zapach drożdżowego ciasta i już wiem, że koniecznie muszę zapiec tak gruszkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. takiej gruszki jeszcze nie jadłam ! :D a ciasta drożdżowe ubóstwiam ! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mogę napatrzeć się na to cudo! I ja muszę kiedyś zrobić owoc w cieście :)

    OdpowiedzUsuń
  7. pornfood, jedyne słowo jakie przychodzi mi na myśl <3

    OdpowiedzUsuń
  8. obie dziś drożdżowałyśmy :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie mogę się napatrzeć na owoce zapieczone w cieście. Tak patrzę i patrzę i muszę się w końcu i sama za nie zabrać :D

    OdpowiedzUsuń
  10. pomysł na gruszkę, a zarazem deser świetny!

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny pomysł, poproszę taką *.*

    OdpowiedzUsuń
  12. muszę w końcu zrobić taka gruszke/jabłko/inny owoc! :) zapraszam: http://iluminatium-mundi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń