poniedziałek, 27 sierpnia 2012

20.

Placuszki z rodzynkami na serku homogenizowanym waniliowym podane z bananem i serkiem Danio light śmietankowym

 Przepraszam, że zniknęłam na weekend, ale zupełnie zapomniałam, że jadę do rodziny na Podlasie.
Został ostatni tydzień wakacji, aż mi się nie chce w to wierzyć. 
Wszystko co dobre szybko się kończy. Niestety.
Za tydzień zaczynam ostatnią klasę gimnazjum.Nie powiem, że mnie nie przeraża. 
Przerażają mnie te testy.
Przeraża mnie to, że nie wiem jaką szkołę wybrać.
Im dłużej jestem przekonana, że dziennikarstwo to dobry pomysł, tym więcej mam wątpliwości.
Wybory. Decyzje. Plany. Lubię planować, ale zaplanowanie reszty życia jednak mnie przerasta.
Mam nadzieję, że  ten rok będzie dobry. Nie tylko pod względem szkoły, ale i mojej psychiki. Że te złe myśli z mojej głowy znikną, że nauczę się normalnie żyć.

Oczywiście stryjenka nie mogła nas wypuścić z  pustymi rękami.
Spiżarka powiększyła się o świeże, wiejskie jajka, ziemniaki, cebulę, kalarepkę... no właśnie co można z niej zrobić, bo nie mam z mamą bladego pojęcia. Do tego marynowane grzyby? chyba to jest to :P  i świeże grzyby zebrane za pewne przez stryjka :D . A właśnie cześć z nich jest już wykorzystana do pysznej zupy grzybowej na obiad. Mmmm <3


14 komentarzy:

  1. bardzo lubie takie placuszki na serku :-) a z dodatkiem rodzynek musialy smakowac naprawde dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudne placki :) Wyszły Ci naprawdę idealne. I nie bój się szkoły... Testy nie będą takie złe :) Moim znajomym dobrze poszło. Ja idę teraz do kolejnej klasy liceum, to strach...

    OdpowiedzUsuń
  3. Góra pysznosci :D mozesz usunąć weryfikacje komentarzy kodem ? nie da sie skomentować :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Placuszki wyglądają przepysznie. Są takie lekkie i delikatne, piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie obawiaj się egzaminów, uwierz - są naprawdę proste, wystarczy się skupić i logicznie pomyśleć. Nauczyciele będą straszyć, robić trudne próbne testy, bo muszą Was dobrze przygotować ;) Oczywiście to nie znaczy, że nie musisz powtarzać materiału czy coś. Z umiarem tylko i bez stresu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne placuchy.
    Nie ma się czego bać, przeżyjesz. Wszyscy się stresowali, ja na luza i było okej;)

    OdpowiedzUsuń
  7. cudne placki<3
    nie stresuj się tak, bo szkoda nerwów! testy nie są takie trudne i na pewno sobie z nimi świetnie poradzisz, zresztą jeszcze masz do nich dużo czasu! życia się nie da zaplanowac, bo co rusz coś zaskakuje, będzie dobrze, tylko nie myśl o tym tak dużo;*
    i śliczny masz kubek:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale smacznie :)
    nie bój się testów,ja też się bałam ale przekonałam się,że nie warto było!

    OdpowiedzUsuń
  9. ale równiutkie :). Mhm podlasie , jak Ci się podoba ? Ja właśnie stad pochodzę !

    OdpowiedzUsuń
  10. ja właśnie w tym roku kończyłam gimnazjum i te nowe testy nie były wcale takie złe ;)
    pyszne śniadanie , placuszki the best !

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna, słodka wieżyczka.
    A ostatnia klasa gimnazjum wcale nie jest taka straszna jak ją malują, poradzisz sobie :)

    OdpowiedzUsuń