|
Przepraszam, że wczoraj nie pisałam, ale tak jakoś nie miałam czasu,
Zobaczywszy na targu maliny i borówki.
Byłam prze szczęśliwa.
Myślałam, że nie będę mieć okazji zjeść ich już w tym roku.
A tu taka niespodzianka.
Niestety jeżyn jak nie było tak nie ma.
Zastanawia mnie czy w tym roku w ogóle zagoszczą u mnie w kuchni.
Pogoda w końcu się poprawiła.
Koniec wakacji zbliża się nie ubłagalnie.
A co z tym idzie.
Koniec eksperymentowania rano w kuchni.
No chyba, że będzie mi się chciało wcześniej wstawać.
W co wątpię.
Ale może jednak się jakoś przełamię, bo jak ja owsiankożerca przetrwam calutki tydzień bez owsianki czy nawet kaszy mannej?
Jak je mam poświęcić na rzecz kanapek czy płatków na mleku.
O nie, chyba jednak będę musiała się jakoś przemóc do porannego wstawania.
Ale teraz mamy jeszcze 2 tygodnie wakacji, więc o tym będziemy mysleć później.
Teraz żyjmy chwilą.
Pyszne śniadanie. Co do szkoły, to ja w czasie roku szkolnego bez problemu robię owsiankę czy kaszę. Czasem nawet naleśniki. :)
OdpowiedzUsuńPysznosci :D
OdpowiedzUsuńPysznie :)
OdpowiedzUsuńwaniliowa manna <3 pycha!
OdpowiedzUsuńja wprawdzie dopiero na studia wracam w październiku ale też już mam ten problem :D jak ja będę sobie robić śniadania :D
ale możesz je przygotowywać już wieczorem! owsianki ze słoiczka, puddingi :-) albo zalać na noc płatki a rano tylko zagotować :-) damy radę!^^
bardzo smaczna manna ,uwielbiam te płatki z miodem ;D
OdpowiedzUsuńdrugie zdjęcie jest genialne! strasznie mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńja odkąd zaczęłam przykładac większą wagę do śniadań, nie wyobrażam sobie jesc teraz kanapek czy płatków z mlekiem od poniedziałku do piątku, na początku miałam problem, żeby wstawac wcześniej, ale to kwestia przyzwyczajenia! można wieczorem coś podszykowac i rano to zajmuje mało czasu, ale moja miłosc do śniadań jest tak wielka, że wygrała nawet z tą do spania i z chęcią po wstaniu lecę do kuchni:D
Uwielbiam mannę!;)
OdpowiedzUsuń