niedziela, 20 grudnia 2015

Lekko płynna, dla odmiany.

Owsianka, z bananem i masłem orzechowym 

gotowana rano, na chęć tego "budyniowego" mleka które się tworzy przy okazji .. no i nie mogłam też tych klasycznych dodatków pominąć :)
dzisiaj po lekcjach jeszcze wigilia klasowa, szkoda, że nie w trakcie, no, ale ostatnia ;) 

12 komentarzy:

  1. Klasyka wśród owsianek!

    OdpowiedzUsuń
  2. Budyniowe mleko, z ust mi to wyjęłaś <3 Ja dokładnie tak samo, też dziś jadłam lekko płynną ;) No ale te fale masła orzechowego... wygrałaś! :) Mam nadzieję, że smacznie najadłaś się na wigilii ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Klasyczna, mistrzowska owsianka! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Najlepsza owsianka jaka może być. Nie ma lepszego zestawu dla mnie jak banan z masłem orzechowym <3

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja jutro mam wolne od szkoły i w sumie już do stycznia... <3 Jeszcze jeden dzień, dasz radę ;*
    Ta budyniowa konsystncja <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam owsiankę, ale nie zaliczyłabym jej do dania płynnego. Już niedługo będę musiała przejść na dietę płynną w związku leczeniem i troszkę się tego obawiam, ale mam nadzieję, że nie będzie źle ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj tak, owsianka na pewno nie jest daniem płynnym. Wręcz przeciwnie :D Dieta płynna opiera się na piciu koktajli oraz soków :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna propozycja, ale moim ostatnim odkryciem jest dieta płynna. Długo się zastanawiałam czy w ogóle się na nią zdecydować, ale po miesiącu jej stosowania uważam, że jest bardzo skuteczna.

    OdpowiedzUsuń