wtorek, 17 lutego 2015

887. Jeszcze lepszy następca.


bananowy szejk jaglany (z kaszy) podany  z malinami 
(z masłem orzechowym, kawą, kakao, cynamonem)

Był w wersji owsianej nie mogło zabraknąć i w takiej ^^ Swoją drogą ta wersja jest chyba jeszcze lepsza niż poprzednia,  o ile tak się da :D
W sam raz na szybki poranek.

I ten strach, bateria padnie, czy nie xd No, nic jakoś dałam radę xd

Przepis:

55g kaszy jaglanej
duży banan (ok.100-150g)
ok.1/2 szklanki mocnej kawy + łyżeczka rozpuszczalnej
ok.1/2 szklanki mleka
płaska łyżka kakao
łyżka masła orzechowego(ok.20-30g)
cynamon
ew. coś do posłodzenia

Kaszę uprażyć i ugotować. Zmiksować z resztą składników. 

16 komentarzy:

  1. Taki szejk to prawdziwe doładowanie na cały dzień :) Z tymi malinami wygląda idealnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. prezentuje się przewybornie! :D
    ostatnio przeżywałam podobne obawy.. cieszę się, że zmieściłaś się w tych resztkach baterii bo zdjęcia jak zawsze cudne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie też bateria na wyczerpaniu xD
    Takie szejki z rana dają kopa energii! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Maliny! Zazdroszczę! Szkoda, że nie mam zapasów w zamrażalniku :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda naprawdę niebiańsko, więc musi smakować tak dobrze, jak mówisz ;)

    http://poranny-talerz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. jak czytam skład tego szejka to aż ślinka cieknie :D porządne doładowanie z rana , tak trzymać! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nigdy bym nie pomyślała, że z kaszy! czekoladowy to na pewno dała kopa na cały dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jejku.... jakie to pyszne musiało być!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny szejk! Zdradzisz, jak go zrobiłaś?:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi fajnie! Jeszcze nie eksperymentowałam z tą kaszą ;)

    OdpowiedzUsuń