tahini i sosem kakaowym*
*kakao+woda
Miały być kluski, ale wiecie mąka kokosowa, zupa z wody i te sprawy, a więc myśl Natalia, bo czas Ci się kończy, bo zaraz jedziesz, coś na szybko, oo dynia jeszcze jest, coś na pocieszenie? sos czekoladowy teraz tak sobie myślę, że czekolada by pasowała, no ale następnym razem.
Jak zrobić taką kasze?
OdpowiedzUsuńhttp://more-food-love-and-life.blogspot.com/2015/10/zostaw-kuskusa-na-noc.html
robiłam tak jak tutaj http://more-food-love-and-life.blogspot.com/2015/07/jeszcze-szybszy-kuskus.html z tym, że nie dałam mleczka kokosowego tylko zwykłe mleko i dorzuciłam kakao i cynamon :)
UsuńAle to CUDOWNIE wygląda! :D
OdpowiedzUsuńJak na śniadanie pod presją czasu prezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńJak na śniadanie pod presją czasu prezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńHaha, zupa z wody, też kiedyś miałam takie przygody. No i Natalia pod presją czasu potrafi zdziałać cuda! To tahini na sosie albo sos na tahini - rozpływam się na sam widok! :)
OdpowiedzUsuńPłatki ryżowe idealnie uratowały sytuajcę :D
OdpowiedzUsuńgruszka, tahini i kakao, wybrnęłaś pysznie :)
OdpowiedzUsuńten sos wygląda genialnie!
OdpowiedzUsuńTo ja czekam na te kluseczki ;)
OdpowiedzUsuńNawet ze zwykłych płatków potrafisz wyczarować coś tak apetycznie wyglądającego! Na widok polew ślinka mi cieknie ;D
OdpowiedzUsuńAch ten kolor...dynia działa cuda :)
OdpowiedzUsuń