*z masłem orzechowym
Idąc już tym masło-bananowym szałem to i naleśniki w takich smakach usmażyłam. Grube, pulchne wypełnione "kakaowym bananem" lepiej się nie dało ^^
Nooo, tak ładną zimę mamy tej wiosny... (y)
Ask
Nooo, tak ładną zimę mamy tej wiosny... (y)
Ask
zgadzam się, smacznie się nie da! klasyczne smaki, naturalnie słodkie - naturalnie przepyszne! :)
OdpowiedzUsuńmiłego, pogodnego dnia!
To ja dziwna jestem, bo nie lubię połączenia banana z masłem orzechowym... :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam naleśników z dodatkiem masła orzechowego. Muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńChyba zrobię już niebawem naleśniki... :) Nie ma to jak te cudeńka na śniadanie!
OdpowiedzUsuńKocham masło orzechowe, te naleśniki musiały być przepyszne!:D
OdpowiedzUsuńTeż chyba pójdę tym tropem jak najszybciej ;)
OdpowiedzUsuńDopiero co zjadłam naleśniki na obiad, a już mam na nie ochotę :)
OdpowiedzUsuńMalinyyyyy! :)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym sobie takie! Wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńAktualnie jest wiosna, zobaczymy jak będzie za godzinę x'D
z masełkiem, mmm :) a ten krem ♥
OdpowiedzUsuńNie mogę oderwać oczu od Twojego talerzyka *-*
OdpowiedzUsuńOj chyba naprawdę lepiej się nie dało, te naleśniki to czysta poezja ♥
OdpowiedzUsuńNajlepsze smaki świata<33
OdpowiedzUsuńwyglądają tak subtelnie! mega :)
OdpowiedzUsuńTakie ładne wszystkie cztery pory roku mamy tej wiosny, z małą ilością wiosny :D
OdpowiedzUsuńale jak to, że dodałaś masło orzechowe do masy do smazenia? :D
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://iluminatium-mundi.blogspot.com/
Tak ;) Masło zmiksowałam z resztą składników na naleśniki ;)
Usuń