budyniowy ryż na mleku z
rozgniecionymi truskawkami* i cukrem trzcinowym
*z całymi kawałkami, z dodatkiem soku z cytryny i cynamonem
Pamiętam, że kilka lat temu, mogłabym jeść taki ryż codziennie
Aa, wczoraj oprócz bólu... wszystkiego zyskałam, 6 łubianek szczęścia ^.^ Prosto z krzaczka, jak najmniej pryskane, duże i słodziutkie, pomimo broku tony chemii ("bo pełne serca" jak to powiedział przyjaciel mojego taty). Jednym słowem niebo <3 nbsp="" p="">
3>
Fantastyczne smaki, cudowne zdjecia... <3
OdpowiedzUsuńcudowny kolor mają! a smak pewnie jeszcze lepszy :) ryż na mleku rodem z czasów dzieciństwa...dalej go uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńO matko ile radości :D Odsprzedaj choć jedną :P
OdpowiedzUsuńZachwycam się ich nasyconym kolorem - łał ;)
OdpowiedzUsuńKurczę coś swietnego :)
OdpowiedzUsuńoo robiłam ostatnio prawie identyczny pudding :)
OdpowiedzUsuń