Cudowna skorupka się zrobiła, następnym razem tylko wsadzę go na noc do lodówki ^.^
Śniadanie pod tytułem.. mam czas.... ups, nie mam czasu xd
Noo, tak bo nie byłabym sobą gdybym się nie poparzyła choć raz na dwa dni.
Przepis:
200g serka wiejskiego
ok.70-100g mielonego sera
jajko
20g waniliowego proszku budyniowego
skórka starta z cytryny
sok z cytryny(1-2 łyżki)
coś do posłodzenia
szczypta soli
borówki
Wszystkie składniki ze sobą miksujemy. Delikatnie mieszamy z borówkami. Przekładamy do natłuszczonego naczynka i pieczemy ok.35min w piekarniku nagrzanym do 180stopni.
świetny jest! muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńcytrynowy, brzmi świetnie! do tego te jagody :)
OdpowiedzUsuńTen pomysł ze wstawieniem do lodówki jest dość dobry :-D
OdpowiedzUsuńSerniczek z wiejskiego wciąż przede mną. Ma cudowny złoty kolor :D
OdpowiedzUsuńDoskonale wygląda ta przypieczona skorupka :)
OdpowiedzUsuńKolejna osoba kusi mnie serniczkiem z wiejskiego, a ja mam ciągle lenia :)
OdpowiedzUsuńz wiejskiego z nutą cytryny musiał być wyjątkowo smaczny, chętnie się przekonam :)
OdpowiedzUsuńMam to samo. Robię bardziej czasochłonne śniadanie, bo wydaje mi się, że mam dużo czasu, a potem gnam ze wszystkim na złamanie karku xD
OdpowiedzUsuńz wiejskiego jeszcze nie robiłam!
OdpowiedzUsuńpodasz przepis, proszę! :))