*w środku i potem jeszcze
Zastanawiam się tak nad jego nazwą, bo czy jest on sufletem, czy może zapiekanymi naleśnikami?
Trochę inaczej zrobiony niż te typowy suflet naleśnikowy, ale robiłam z pamięci, więc nie do końca pamiętałam, jak to było dokładnie :P
Truskawkowy szał trwa dalej.
Nigdy nie jadłam takiego sufletu i troszkę się go obawiam. Masz gdzieś na niego przepis? :D
OdpowiedzUsuńPodbijam, można prosić o przepis? :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, truskawki są wszędzie :3
co tam nazwa! ricotta, truskawki, naleśniki - czego chcieć więcej?
OdpowiedzUsuńNie ważne jak go nazwać, jest w nim wszystko co pyszne :)
OdpowiedzUsuńjadłam już kiedyś naleśniki pod ricottą zapiekane i pamiętam jak cudownie smakuje takie śniadanie! :) z truskawkami musi być jeszcze smaczniej :)
OdpowiedzUsuńWyglada przepysznie <3
OdpowiedzUsuń