niedziela, 12 kwietnia 2015

940. Pralinki z... fasoli?!

Kakaowe trufle fasolowe z daktylami i gorzką czekoladą
(biała fasola, mąka kokosowa, banan, gorzka czekolada, daktyle, cynamon. kawa)


Skoro była jasna wersja to czas na ciemną. 
Spakowane, kawa w rękę i czas do szkoły, ale przy takiej pogodzie człowiek  od razu z innym nastawieniem stoi na stacji o tej 6 rano. :P 

19 komentarzy:

  1. dużooo pralinek = dużooo szczęścia już z samego rana! :) muszę w końcu ulepić te z fasoli, są genialne! :)
    miłego dnia! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. próbowałam je ostatnio zrobić-nie wyszły :(

    OdpowiedzUsuń
  3. cała góra pralinkowego szczęścia! żyć nie umierać, stać na stacji a nie zostać w domu! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie robiłam jeszcze pralinek śniadaniowych, a przepisów już nazbierało się mnóstwo!
    Rozbroił mnie kawałek twoich włosów na pierwszym zdjęciu, nie wiem dlaczego xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Pralinki zdążyłam już pokochać, mimo że moje nie są takie idealne xD Skąd ja znam te włosy wchodzące w obiektyw... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie też dzisiaj strączkowe wariacje :D Trufli jeszcze nie jadłam, muszę to nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądają niesamowicie! Na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają ekstra! :) Koniecznie muszę wypróbować takie śniadaniowe pralinki. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham słodkości z fasoli, na takie pralinki to bym sie rzuciła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Żałuję wielce, że nie mogę jeść fasoli!

    OdpowiedzUsuń
  11. Na prawdę muszę je zrobić! Wyglądają niczym takie prawdziwe, z czekolady :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Robię je w tym tygodniu na bank! <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyglądają bosko, nie pogardziłabym takimi pralinkami do szkoły <3

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne trufle i na pewno mają taki prawdziwy smak kakao!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta ciemna wersja jak najbardziej w moim guście ;)

    http://poranny-talerz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. nie no nie mogę, takie śniadanie O.o

    OdpowiedzUsuń
  17. Te Twoje pralinki zawsze tak pysznie wyglądają! Nie zazdroszczę stania na stacji o 6, brr...

    OdpowiedzUsuń