z sosem kakaowym i kaki
*z surowej kaszy
Idealnie starczyło kakao, a już się bałam :D
po takim śniadaniu mogę zacząć tydzień pełen szkoły :D
Ps. przepis uzupełnię po powrocie
Przepis:
60g białej kaszy gryczanej
banan
płaska łyżka mąki gryczanej
2-3 łyżeczki kakao (15-20g)
łyżeczka mielonego siemienia
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta sody oczyszczonej
szczypta soli, cynamon
coś do posłodzenia
+ok. 1/4 szklanki wody po kaszy
Kaszę zalewamy szklanką wody na kilka godzin (wieczorem). Rano odlewamy nadmiar płynów do szklanki. Miksujemy z bananem dodajemy resztę składników. Dolewając zostawionej wody do konsystencji. Smażymy placuszki na dobrze rozgrzanej patelni pod przykryciem, przewracamy na drugą stronę.
*z surowej kaszy
Idealnie starczyło kakao, a już się bałam :D
po takim śniadaniu mogę zacząć tydzień pełen szkoły :D
Ps. przepis uzupełnię po powrocie
Przepis:
60g białej kaszy gryczanej
banan
płaska łyżka mąki gryczanej
2-3 łyżeczki kakao (15-20g)
łyżeczka mielonego siemienia
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta sody oczyszczonej
szczypta soli, cynamon
coś do posłodzenia
+ok. 1/4 szklanki wody po kaszy
Kaszę zalewamy szklanką wody na kilka godzin (wieczorem). Rano odlewamy nadmiar płynów do szklanki. Miksujemy z bananem dodajemy resztę składników. Dolewając zostawionej wody do konsystencji. Smażymy placuszki na dobrze rozgrzanej patelni pod przykryciem, przewracamy na drugą stronę.
Kasza gryczana, banan i kakao. Lepszej dawki składników odżywczych przed szkołą chyba nie mogłaś sobie zaserwować :)
OdpowiedzUsuńPrezentują się idealnie :) Podziwiam Twoją zdolność do tworzenia takich smakołyków z rana, jesteś chyba mistrzem organizacji! :D
OdpowiedzUsuńWidzę, ze nie tylko ja skorzystałem z promocji na kaki w Biedronce haha. Śniadanie idealne!
OdpowiedzUsuńPowinnaś nazwać je TURBOczekoladowe, bo już po samych zdjęciach widać, że takie właśnie były :)
OdpowiedzUsuńno za takie placki to dzisiaj mogłabym wiele oddać! :)
OdpowiedzUsuńZaraz, zaraz... czy Ty dziś masz szkołę? To tylko ja mam wolne? :D Te placki są tak kakaowe, że aż dostaję jakieś ekstazy na ich widok, a kakao tak dobrze pasuje do kaki! Po naleśnikach z samych kaszy chyba zrobię też placki, bo Twoje wyglądają tak... tak... nie do opisania :D
OdpowiedzUsuńobłędnie wyglądają, tyle kakao! <3
OdpowiedzUsuńjakie pyszne! patrzę na nie i czuję w ustach smak czekolady :D jutro na pewno zrobię takie na drugie śniadanko :)
OdpowiedzUsuńAle czekoladowe :D
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają! :)
Z takimi placuszkami szkoła mi nie straszna ;)
OdpowiedzUsuńczekam na przepis, bo wyglądają obłędnie!
OdpowiedzUsuńDawno nie widziałam tak kakaowej wersji śniadania :)
OdpowiedzUsuńSos kakaowy kupny czy domowy? :) Placki cudo <3.
OdpowiedzUsuńdomowy :) na tej samej zasadzie co wczoraj kakao+woda + trochę słodzika i szczypta soli :)
UsuńI tyle?! ;O Takie proste, a wygląda obłędnie. Klucz tkwi pewnie w proporcjach. Będę w takim razie pracować nad swoimi. :) Dziękuję.
Usuńwłasnie kupiłam tą kasze i nie wiedziałam co mam z nią zrobić :)
OdpowiedzUsuń