poniedziałek, 26 października 2015

Owsianka a'la tiramisu.


 
owsianka a'la tiramisu (z kawą i kakao) 
mascarpone i bananem

Idealne na taką mgłę za oknem ^^

Dziwne jak człowiek może przyzwyczaić się do kogoś innego.

Ps.Macie jakieś dobre proporcje, sposób na zamarynowanie tofu (do makaronu chińskiego) bo nie chce się zrazić jak już się przekonuję :D 

13 komentarzy:

  1. Jaaka owsianka, no jest przepiękna! Widzę Twoje skarpety na zdjęciu ^^ tofu uwielbiam od zawsze, więc nie musiałam się przekonywać. Marynaty nie robiłam jeszcze z żadnego konkretnego przepisu, zwykle robię na oko, ale mnie nic nie jest w stanie zrazić do tofu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. omaaaaamo, jak ona wygląda! OBŁĘDNIE <3 mam ochotę porwać Ci tę miseczkę! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja proszę o przepis na potrawkę z osttanuich inspiracji obiadowych ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak nic telepatia :D
    Za tofu jakoś nie przepadam, ale wołowinę zawsze marynuję: sos sojowy, odrobina octu ryżowego i olej sezamowy :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialna owsianka! Uwielbiam takie smaki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam po tysiąckroć takie owsianki <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Już wiem co sobie zaserwuje pewnego mglistego poranka, gdy oczy nie będą chciały się rozkleić :d

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowna wersja :) Często robię podobną, ale stosuję budyń o smaku tiramisu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Twoje śniadania <3 Twój blog to jeden z niewielu, na który chętnie zaglądam! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeeezu ona jest boska! A ten kolor *o*

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeśli chodzi o tofu to u siebie mam przepis ;)

    OdpowiedzUsuń