środa, 14 października 2015

Nie dyniowe..., a marchewkowe!

Marchewkowe kluski kładzione na mleku;
 z mleczkiem kokosowym, malinami 

Kiedyś robiłam z tartej, ale chyba bardziej z tego zupa była. Tym razem postanowiłam ugotować marchewką, zmiksować i dopiero potem dodać do ciasta, strzał w dziesiątkę. Do tego kremowe mleczko kokosowe. Ciepły koc i nic mi więcej nie potrzeba do szczęścia :)


Przepis:

2 marchewki (ok.150g)
1/2 szklanki mąki (pełnoziarnista)
jajko
cynamon
ew. coś do posłodzenia

1/2 szklanki mleczka kokosowego
szklanka mleka
szczypta soli

Marchewkę gotujemy do miękkości, studzimy. Miksujemy z jajkiem na gładką masę. Mieszamy z mąką. Kładziemy łyżką kluski na zagotowane mleko. Gotujemy kilka minut.

16 komentarzy:

  1. Zazdroszczę poranka pod kocem :> a na kluski kładzione od dawna mam ochotę, więc jeszcze bardziej kusisz żeby je zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo długo zbieram się do klusek, straszną mam ochotę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. proszę o przepis! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. To już pewnie że jutro będą u mnie kluchy! Taka ochotę mi ostatnio na nie wszyscy robią...
    Zapraszam na konkurs! ---> jedzrosliny.blogspot.com/2015/10/jesienny-konkurs-z-sir-williams

    OdpowiedzUsuń
  5. Perfekcyjne comfort food na taką pogodę <3 Koniecznie ciepłe, koniecznie pod kołdrą!

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam tak samo. Zawsze tarłam, bo szybciej i było bardzo dobre, ale bardziej przypominało mi to właśnie zupę. Jak spróbowałam z gotowanej, to przepadłam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a, na drugie śniadanie kończyłam Twoje ciasto fasolowo-dyniowe. KOCHAM <3

      Usuń
  7. O jaaaa Cudnie!

    Zapraszam do siebie! www.make-life-green.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. kocham to jak łączysz smaki, strzał w dziesiątkę z tymi kluchami! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. na pewno są pyszne z taka gotowaną marchewką! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomijając fakt, że akurat bardzo mlecznie mi się to kojarzy (nie odpowiadam za żywienie z dzieciństwa! xd), wygląda to... przeza*ebiście :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Takie kluseczki naprawdę mogą być przyczyną naszego szczęścia <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda zarąbiście! Wieki klusek na mleku nie jadłam, kusisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ooo, chodzą za mną ostatnio kluski. Te wyglądają cudownie, muszę zrobić :)

    OdpowiedzUsuń