podsmażone w maśle i cukrze; gruszka
Takiej starej klasyki mi się zachciało. Twarogu dawno nie jadłam i kupiłam ten który nie do końca mi kiedyś chyba odpowiadał, no ale bywa. :P
Mam mętlik w głowie.
Miłego weekendu ;)
ps. przepis na wczorajszy jagielnik uzupełnię, albo wieczorem albo jutro ;)
Miłego weekendu ;)
ps. przepis na wczorajszy jagielnik uzupełnię, albo wieczorem albo jutro ;)
Uwielbiam naleśniki z twarogiem;)
OdpowiedzUsuńJedne z moich ulubionych <3
OdpowiedzUsuńJa zostałam właśnie niedawno poczęstowana podobny naleśnikami u przyjaciółki. Z wiejskim twarogiem, podsmażone na maśle i posypane cynamonem. Takie proste, a takie pyszne. No i czasy dzieciństwa się przypominają <3
OdpowiedzUsuńŻe ja też nie mam się kiedy za naleśniki zabrać!!
OdpowiedzUsuńplatki-owsiane.blogspot.com
NIgdy nie jadłam takich naleśników. Z twarogiem tak, ale w połaczeniu z bitą śmietaną i czekoladą :D
OdpowiedzUsuńCzekam na ten przepis, czekam :D <3 Naleśniki wyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuńJak naleśniki to tylko z twarogiem, a takie podsmażane bardzo kojarzą mi się z dzieciństwem :)
OdpowiedzUsuńPodsmażonych naleśników nigdy nie jadłam, ale na pewno smakowały pysznie :)
OdpowiedzUsuńmmm oj zjadłabym naleśniki!
OdpowiedzUsuńJakie pyszności, najbardziej lubię właśnie podsmażane naleśniki :)
OdpowiedzUsuń