nerkowce i jagody goji
O dziwo pierwszy raz w czystej postaci, zawsze były jako dodatek do innych, dzisiaj to one grają główną rolę ^^
coś mnie dzisiaj czas nie kocha.
Nadal nie wierze, że tak trafiłam, że pisząc do kogoś po 22, że mam gorszy humor zjawi się pod moimi drzwiami tylko, aby mnie przytulić, choć do przebycia miał cały las...
coś mnie dzisiaj czas nie kocha.
Nadal nie wierze, że tak trafiłam, że pisząc do kogoś po 22, że mam gorszy humor zjawi się pod moimi drzwiami tylko, aby mnie przytulić, choć do przebycia miał cały las...
cudowna jest taka znajomość. :) a miseczka mmm :)
OdpowiedzUsuńO mamo, masz cudownego przyjaciela czy kimkolwiek jest dla Ciebie ta osoba. Tylko pozazdrościć takiej relacji. Trzymaj się tego jak najdłużej. Trzeba doceniać takich ludzi :)
OdpowiedzUsuńJęczmieniankę jadłam nie raz, nie dwa i to właśnie solo. Zawsze staram się wszelkie nowe płatki próbować solo :D
Takiej osoby każdy może Ci tylko pozazdrościć-to prawdziwy skarb :)
OdpowiedzUsuńTakie osoby to coś niesamowitego, ale jestem pewna, że zrobiłabyś to samo :)
OdpowiedzUsuńPłatków jęczmiennych jeszcze nie próbowałam, koniecznie nadrobię!
A można by pomyśleć, że takie rzeczy dzieją się tylko w romantycznych filmach! Oby zawsze tak było :* A śniaadanko wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę, idealna konsytencja! Aż napatrzeć sie nie moge, musiało byc przepyszne! ;)
OdpowiedzUsuńTakie osoby to skarb, aż miło czytać, ze jeszcze mozna spotkać takich ludzi :)
Nie przepadam za jęczmieniem, więc poproszę dodatki :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłem!
OdpowiedzUsuńpolarois.blogspot.com
cudowne połączenie, uwielbiam nerkowce, banany, truskawki i płatki jęczmienne :D
OdpowiedzUsuńTaka osoba to skarb ;)
OdpowiedzUsuńPłatków jęczmiennych jeszcze nie próbowałam, ale fajnie się prezentują :)
Bo na tym świecie są jeszcze takie osoby, dla których szczęście jest najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńjak widzę banan, truskawki i nerkowce to jestem kupiona!
OdpowiedzUsuńA ja takich jeszcze nie mam. Powtarzam: JESZCZE, bo podoba mi się to, co tam z nich wykombinowałaś :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiej znajomości, cudowna osoba!
OdpowiedzUsuńJęczmiennych nigdy nie jadłam, miła odmiana dla owsianki :)
Zazdroszczę Ci takiej osoby! Ja jeszcze na taką nie trafiłam i raczej nie trafię...
OdpowiedzUsuńŚwietna propozycja z tą jaglanką;)
OdpowiedzUsuń