Codziennie coś mnie kusi, żeby zalać na noc chia, ale wydaje mi się, że rano nie będę miała ochoty, śmieszne :P z tą gruszką karmelizowaną to zaszalałaś!
Jakoś w zimie zapominam zawsze o tych ziarenkach. W końcu rządzą u mnie śniadania na ciepło. Ale planuję przekonać się do lodów, to może do tego też się przekonam :)
Codziennie coś mnie kusi, żeby zalać na noc chia, ale wydaje mi się, że rano nie będę miała ochoty, śmieszne :P z tą gruszką karmelizowaną to zaszalałaś!
OdpowiedzUsuńJakoś w zimie zapominam zawsze o tych ziarenkach. W końcu rządzą u mnie śniadania na ciepło. Ale planuję przekonać się do lodów, to może do tego też się przekonam :)
OdpowiedzUsuńta karmelizowana gruszka jest cudna!
OdpowiedzUsuńnigdy jeszcze nie jadłam karmelizowanej gruszki :) bardzo kusząco wygląda!
OdpowiedzUsuńUwielbiam chia puddingi, a karmelizowana gruszka to jeden z moich ulubionych dodatków ;) No i waniliowe smaki także bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńKusisz tym chia! Mniam <3
OdpowiedzUsuńJutro karmelizuję gruszkę <3 Efekt niesamowity :D
OdpowiedzUsuńOh karmelizowana gruszką - cudo!
OdpowiedzUsuń