Postanowiłam, że przepisy zaczną się pojawiać, ale seria "Kilka pomysłów na.." też nie zniknie, może będzie rzadziej, może potem na kilka pomysłów będzie osobny wpis, zobaczę jak to wyjdzie "w praniu".
Tym czasem próbuję przywołać święta zapachem pomarańczy, cynamonu i wszystkiego co się z nimi może kojarzyć, w kuchni trochę mniej mnie niż zwykle, bo też praktycznie świąt w domu nie spędzam, część zrobiłyśmy razem z mamą wcześniej (zamrażalka taki cudowny wynalazek : 3) skoro mam więcej czasu, to też coś po za tym też upiekłam, padło na granolę której tak dawno nie było, a przecież jej zrobienie... i potem jej zjedzenie jest banalnie proste, z posmakiem świąt, chrupiąca..
UWAGA! znika w dziwnych okolicznościach ze słoiczka!!
Przepis: vegan
(spory słoik ok. 250g)
(spory słoik ok. 250g)
100g płatków owsianych
10-20g reperowanej kaszy jaglanej
sok z połówki pomarańczy (ok.60ml)
2-3 łyżki syropu klonowego (30-40ml)
40g masła orzechowego
2-3 łyżki wody
łyżka kakao
1/2 przyprawy korzennej
cynamon
kilka daktyli
1/3 tabliczki gorzkiej czekolady
2 łyżki siekanych migdałów
Na małej patelni podgrzać masło, syrop, sok i wodę do uzyskania gładkiej masy. W misce zmieszać suche składniki, zalać je płynną masą, dokładnie obtoczyć, przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem i je ze sobą uklepać jako jedną całość. Piec ok.30-40min w ok. 170-180 stopniach mieszając co jakieś 5-10min, starając się nie rozwalić większych grudek.* Po wyciągnięciu dodać pokrojone daktyle, czekoladę i migdały, lekko wymieszać, pozostawić do wystygnięcia, rozpuszczona czekolada połączy płatki w większe grudki.
*na czas pieczenia musicie bardzo uważać, bo piekłam ją "na oko" i nie umiem dokładnie stwierdzić jak długo
Ja też ostatnio robiłam świąteczną granolę, pełną przypraw korzennych i bakalii, uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńŚwiąteczne smaki w granoli...bardzo podoba mi sie jej skład :3
OdpowiedzUsuńP.S. Chyba chodziło o "preparowaną" kaszę jaglaną? :D
Jejku, wspaniała! Właśnie też chciałam robić granolę na Święta, tylko nie wiem kiedy się wyrobię :P no i dobrze, z tymi przepisami to Ci wyjdzie spontanicznie :)
OdpowiedzUsuńU mnie też granola zawsze znika w podejrzanych okolicznościach, ta czekoladowo-pomarańczowa szczególnie! Magia :D
OdpowiedzUsuńNie ma to jak domowa granola, najlepsza <3
OdpowiedzUsuńdomowa najlepsza
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłem granoli, ale myślę, że ta byłaby na pierwszym miejscu "to do list" :)
OdpowiedzUsuńplatki-owsiane.blogspot.com
podasz przepis na gofry i szejka?
OdpowiedzUsuńNie ma opcji, żeby seria 'Kilka pomysłów na...' zniknęła, nie zgadzam się! :P
OdpowiedzUsuńGranola świetna! <3
Jestem pewna, że ta granola jest genialna, bo po tej, którą dostałam od Ciebie nie może być inaczej <3
OdpowiedzUsuńnie ma to jak domowa granola, właśnie zjadłam michę kokosowej, ale chętnie przygarnę jeszcze korzenna :D
OdpowiedzUsuńChyba zrobię już poświętach, bo dzisiaj już nie ma jak! Korzenna przyprawa w sumie na razie jeszcze mi się nie znudziła :D
OdpowiedzUsuń