z daktylami, jagodami goji i migdałami
*z waniliowym mlekiem sojowym
Dziwnie tak zbliżać się do tak ogromnej liczby, 1000? coś dla mnie kiedyś nieosiągalnego, nawet nie sądziłam, że tak długo tu zostanę, że tak przyzwyczaję się do tego wszystkiego. ;)
*z waniliowym mlekiem sojowym
Dziwnie tak zbliżać się do tak ogromnej liczby, 1000? coś dla mnie kiedyś nieosiągalnego, nawet nie sądziłam, że tak długo tu zostanę, że tak przyzwyczaję się do tego wszystkiego. ;)
1000 to ładna liczba, naprawdę ;)
OdpowiedzUsuńPorywam Ci ten szejk, musiał być pyszny!
zdecydowanie jestem na tak jeśli chodzi o szejki owsiane - sycące, a do tego bardzo zdrowo! no i oczywiście przepyszne, szarlotkowy musi smakować wyjątkowo! <3
OdpowiedzUsuńTylko zrobi się cieplej znów, to na pewno w końcu zrobię tego szejka! :)
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam to samo uczucie :) Blogi jednak są cudowne :)
OdpowiedzUsuńI ten szejk też jest cudowny :D
Cudownie że tyle jesteś!!! Do 10 000 teraz ♥
OdpowiedzUsuńWoo, rzeczywiście sporo postów :D Gratuluję! :D
OdpowiedzUsuńKolejna wersja shake do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńZ pieczonym jabłkiem i bakaliami? Niebo! :)
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńOjej, rzeczywiście, prawie 1000! Gratuluję i czekam na to okrągłe śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńSzejk jak najbardziej w moim stylu ♥
http://poranny-talerz.blogspot.com/
Ale musiał być gęściutki *-*
OdpowiedzUsuńZ okazji tysiąc lecia czekam na coś super !
zapraszam:
http://grapefruitjuicesour.blogspot.com
:)
Uwielbiam takie szejki! wygląda super smacznie :)
OdpowiedzUsuń