hahah też dzisiaj miałam tą samą sytuację :DŚniadanie strzał w dziesiątkę <3
Mam nadzieję, że chociaż tym śniadaniem zdążyłaś się rozkoszować :D bosko wygląda :)Ooo, widzę moją książkę do angielskiego, nie mylę się, prawda?:D
Banan, masło orzechowe, cudowny poranek :)
Ja pierwszy raz wstałam później niż zwykle, o 6.30 :DJaki gęściutki *-*
Jaka cudowna konsystencja! Można prosić przepis? :*
kawowy, to ja biorę go! :D
miałam to samo z rana, ale jak tu liczyć czas przy tak dobrym śniadaniu :D
Oj, ze mną też czas często wygrywa, ale zawsze mimo wszystko stawiam na śniadanie - co niestety sprzyja częstemu spóźnianiu się :P
Uwielbiam ten budyń! Gdyby nie to, że nie mogę jeść kawy to na pewno zrobiłabym go w tej wersji!
Śniadanie ważniejsze. PYCHA!!
ma idealną konsystencję, i tyleee masła <3
prawdziwy zastrzyk energii, a do tego tak obłędnie pyszny...!
Pychotka! :D
Wspaniały kolor, aż zatęskniłam za budyniem <3
Zazdroszczę Ci tego masła. W Łodzi w M&S ich nie ma :'(
Co za dzień, ja też dzisiaj zaspałam!
Ojj...chyba poznaje ten podrecznik w tle ;p
hahah też dzisiaj miałam tą samą sytuację :D
OdpowiedzUsuńŚniadanie strzał w dziesiątkę <3
Mam nadzieję, że chociaż tym śniadaniem zdążyłaś się rozkoszować :D bosko wygląda :)
OdpowiedzUsuńOoo, widzę moją książkę do angielskiego, nie mylę się, prawda?:D
Banan, masło orzechowe, cudowny poranek :)
OdpowiedzUsuńJa pierwszy raz wstałam później niż zwykle, o 6.30 :D
OdpowiedzUsuńJaki gęściutki *-*
Jaka cudowna konsystencja!
OdpowiedzUsuńMożna prosić przepis? :*
kawowy, to ja biorę go! :D
OdpowiedzUsuńmiałam to samo z rana, ale jak tu liczyć czas przy tak dobrym śniadaniu :D
OdpowiedzUsuńOj, ze mną też czas często wygrywa, ale zawsze mimo wszystko stawiam na śniadanie - co niestety sprzyja częstemu spóźnianiu się :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten budyń! Gdyby nie to, że nie mogę jeść kawy to na pewno zrobiłabym go w tej wersji!
OdpowiedzUsuńŚniadanie ważniejsze. PYCHA!!
OdpowiedzUsuńma idealną konsystencję, i tyleee masła <3
OdpowiedzUsuńprawdziwy zastrzyk energii, a do tego tak obłędnie pyszny...!
OdpowiedzUsuńPychotka! :D
OdpowiedzUsuńWspaniały kolor, aż zatęskniłam za budyniem <3
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego masła. W Łodzi w M&S ich nie ma :'(
OdpowiedzUsuńCo za dzień, ja też dzisiaj zaspałam!
OdpowiedzUsuńOjj...chyba poznaje ten podrecznik w tle ;p
OdpowiedzUsuń