z sosem karmelowo-orzechowym**
*długo gotowany, z dodatkiem startego jabłka pod koniec i kawałków jabłka
*dom. sos toffi + masło orzechowe + mleko
Trochę inna wersja smaków z dzieciństwa(choć "standardowa" wersja chyba lepsza P ) jakoś tak mimo początku wiosny jesiennych smaków mi się zachciało ^^
Trochę pracowity weekend, także uciekam ^^
Przeczytałam nazwę sosu i już mi ślinka prawie pociekła :3
OdpowiedzUsuńjak delikatnie i subtelnie dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńno ten sos mistrzowski :D
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie, a najbardziej podoba mi się sos :):)
OdpowiedzUsuńAle mi sie zamarzyła taka miseczka z ryżem! *.*
OdpowiedzUsuńI ja chyba też nie pogardziłabym ryżem z jabłkiem :) kubek masz piękny!
OdpowiedzUsuńTen sos *.*
OdpowiedzUsuńsmak dzieciństwa jakich mało :) taka odmiana od klasyków czasem się przydaje, tym bardziej tak smaczna jak Twoja :)
OdpowiedzUsuńTen sos to jakaś bajka!
OdpowiedzUsuńUwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńSos najlepszy!
OdpowiedzUsuńKocham dłuugo gotowany ryż na mleku <3
OdpowiedzUsuńMiseczka pyszności na dobre rozpoczęcie dnia :D
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńTen sos podbił moje serce, pycha ♥
OdpowiedzUsuńhttp://poranny-talerz.blogspot.com/
ten sos przebija dziś wszystko! *.*
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj sporo czasu spędziłam na podziwianiu Twoich placków w przepisach! Musiałam Ci to powiedzieć, bo są genialne! :) I ten pudding też cudownie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńPrzewiduję u siebie niedługo taki pudding! ;)
OdpowiedzUsuń