budyniowy serniczek z kakaową polewa kajmakową i płatkami migdałowymi
Trochę go wysuszyłam, ale tak to jest jak najdzie Cię ochota na pieczenie sernika o 2 w nocy... swoją drugą wolę chyba jednak te jeszcze lekko cieple serniczki, ale co tam.. w takie zabiegane dni jak dzisiaj dobrze mieć już gotowe śniadanie...
i moje zdziwienie czemu ten kajmak jest taki ciemny? xd
alee, długo miałam ochotę na sernik w takim wydaniu.. *.* muszę go zrobić w pełnowymiarowej wersji.
Lubię noce.. są takie ciche, spokojne.. inne niż dzień.
o mamciu to istne cudo! *-*
OdpowiedzUsuńwarto poświęcić tą noc! :D
Ten sernik wygląda prześwietnie!
OdpowiedzUsuńU mnie też dzisiaj sernikowo, pycha!
OdpowiedzUsuńKajmak <33
OdpowiedzUsuńO drugiej w nocy? Dziewczyno, chyba serio bardzo Ci się chciało tego sernika! :D
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak! :D Aa, po za tym po co spać skoro można siedzieć w kuchni przy ciepłym piekarniku z książką :3 xd
UsuńKocham kajmak :D
OdpowiedzUsuńSchrupałabym , przepięknie wygląda, ale pewnie dużo kalorii ,ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić ; ) Nie jadłam jeszcze z takimi dodatkami sernika, aczkolwiek chętnie sobie upieczę ; ) Zapraszam : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuję ♥ Pozdrawiam ; )
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom nie tak dużo, tyle co wszystkie moje śniadania :P Ja kiedyś robiłam taki w pełnowymiarowym rozmiarze i go uwielbiam :P
Usuńno, no - o 2 w nocy wypieki?!, zaszalałaś! ale pyszne są tego efekty :)
OdpowiedzUsuńNo ja uwielbiam te jednoporcowe wypieki <3
OdpowiedzUsuńTen kajmak tak cudnie spłuywa!
OdpowiedzUsuńOczarował mnie ten serniczek <3
OdpowiedzUsuń