piątek, 2 maja 2014

611. Zmutowana muffina.


muffina z gruszką, daktylami i pekanami;
jogurt naturalny z gruszką i cynamonem 

Ostatnio moje muffiny lubią jakoś mutować xd Jej, jak ja kocham takie uprażone pekany, genialne są *.*

Uczę się spontaniczności na nowo. Uczę się jak kochać, żyć.. cieszyć się tym co mam.
Ostatnio nawet mi to wychodzi.


Składniki:
55g mąki
40-50g jogurtu naturalnego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta sody oczyszczonej
cynamon, szczypta soli, aromat
coś do posłodzenia
jajko
1/2 małej gruszki(ok.40-50g) + mąka ziemniaczana do obtoczenie*
3-4 daktyle
pekany


Mąkę i wszystkie suche składniki przesiać. Jajko zmiksować z jogurtem. Dodać do mąki i wymieszać. Dodać pokrojoną w kostkę gruszkę i daktyle, przelać do foremki, posypać orzechami i piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 30min.

*dobrze by było gdyby była dość twarda

14 komentarzy:

  1. ale fajna taka zmutowana! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Muffinowy monster :D Pekany są genialne same w sobie, a prażone to juz w ogóle bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no ja właśnie pekanów nie miałam jeszcze okazji jeść, a generalnie kocha wszelkiego rodzaju orzechy, także muszę spróbować! muffina rzeczywiście zabawnie wyrosła :D

    OdpowiedzUsuń
  4. gruszkowa musiała być pyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. takie "zmutowane" mają swój urok :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje muffiny też zazwyczaj rosną dosyć zmutowane, zawsze coś 'wystaje' :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakby się z reaktora wydostała ;) Niemniej wygląda świetnie :)
    Pekany jakieś specjalne dla mnie nie są :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Łał, wygląda świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Może i zmutowana ale jaka fajna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie wygląda ten twój dzisiejszy mutant. Takiego jeszcze nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń