*masło orzechowe utarte z cukrem pudrem, solą i mlekiem
Udany wczoraj dzień miałam. Dużo w kuchni przesiedziałam, o 12 w nocy sernik piekłam. I w końcu mi się mamę na bieganie udało namówić, a ile śmiechu przy tym było.
W końcu mam idelany przepis na marchewkowe placki, delikatne, puszyste i grubiutkie.
Przepis:
50g mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
jajko
50ml mleka
60g marchewki startej na małych oczkach
cynamon, szczypta soli, aromat
Białko ubijam ze szczyptą soli na sztywną pianę. Mąkę przesiewamy i dodajemy resztę składników, na sam koniec dodaję delikatnie ubite białko. Smażę na rozgrzanej, natłuszczonej patelni na małym ogniu.
Marchewkowe wielbię, więc skoro są idealne - na pewno je wypróbuję. Ten sos orzechowy do mnie mówi :3
OdpowiedzUsuńU mnie też dzisiaj marchewkowo :D
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie idealne! A ten krem orzechowy, jeeeejuu *.*
OdpowiedzUsuńNie wiem co lepsze - placki czy ten sos orzechowy.. :D
OdpowiedzUsuńmarchewkowe wielbię bardzo, a tym bardziej zjadłabym oblane sosem! :)
OdpowiedzUsuńna pewno smakowały idealnie ;) połączenie smaków samo za to mówi.
OdpowiedzUsuńZgadam się !♥ One są idealne :)
OdpowiedzUsuńA mi tam się wszczólnie podobają dodatki do tych placków, tym bardziej połączone razem :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam placki marchewkowe! :D
OdpowiedzUsuńzdecydowanie idelane *>*
OdpowiedzUsuńFaktycznie wyglądają na idealne. Jeśli takie naprawdę są to kradnę przepis :)
OdpowiedzUsuńPlacki na pewno pyszne, ale ten sos podbił moje serce, a raczej żołądek :P
OdpowiedzUsuń