z ricottą i miodem; pomarańcza
A teraz idę "pobawić" się w nianię ^^
Składniki:
2 jajka
20g mąki żytniej(u mnie z dodatkiem pszennej)
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/ 5 łyżeczki sody oczyszczonej
coś do posłodzenia
starta skórka z pomarańczy, aromat
1 czubata łyżka maku
szczypta soli
+ masło do smażenia
Mąkę przesiewamy z proszkiem i sodą. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli. Zmniejszamy obroty na najmniejsze i dodajemy żółtka, chwilę miksujemy i powoli, wsypujemy odrobinę mąki z brzegu miski, robimy tak, aż wsypiemy całą mąkę. Wyłączmy mikser, dodajemy mak, tartą skórkę i delikatnie mieszamy łopatką. Na patelni rozgrzewamy masło i przekładamy na nią omleta smażymy go na małym/średnim ogniu pod przykryciem przez kilka minut. Zdejmujemy pokrywkę, przewracamy i smażymy jeszcze trochę na trochę większym ogniu. Zdejmujemy z ognia ;)
Facebook
Ask
A teraz idę "pobawić" się w nianię ^^
Składniki:
2 jajka
20g mąki żytniej(u mnie z dodatkiem pszennej)
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/ 5 łyżeczki sody oczyszczonej
coś do posłodzenia
starta skórka z pomarańczy, aromat
1 czubata łyżka maku
szczypta soli
+ masło do smażenia
Mąkę przesiewamy z proszkiem i sodą. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli. Zmniejszamy obroty na najmniejsze i dodajemy żółtka, chwilę miksujemy i powoli, wsypujemy odrobinę mąki z brzegu miski, robimy tak, aż wsypiemy całą mąkę. Wyłączmy mikser, dodajemy mak, tartą skórkę i delikatnie mieszamy łopatką. Na patelni rozgrzewamy masło i przekładamy na nią omleta smażymy go na małym/średnim ogniu pod przykryciem przez kilka minut. Zdejmujemy pokrywkę, przewracamy i smażymy jeszcze trochę na trochę większym ogniu. Zdejmujemy z ognia ;)
Ask
u mnie też dziś ricotta <3
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie! :)
OdpowiedzUsuńproszę o przepis! :)
OdpowiedzUsuńJasne, wieczorem dodam ;)
UsuńPiona za omlet, za mak i za ricottę :D
OdpowiedzUsuństale kusisz mnie makowym dodatkiem, muszę znowu coś z nim zrobić :)
OdpowiedzUsuńudanego dnia! :)
Połączenie skojarzyło mi się zeświętami ;p
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty na takiego omleta! Akurat wszystko mam :D
OdpowiedzUsuńNo, ktoś tu jeszcze maku używa, czyli nie tylko w święta jest użyteczny! :) Super omlecik :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga, przepisy i inspiracje :)
OdpowiedzUsuńA maku dawno nigdzie nie widziałam, to już końcówka stycznia ;P
Czy uprawiasz jakieś sporty? Jesteś ogólnie aktywna fizycznie?
Bardzo dziękuje za te słowa ;) Mi się dopiero teraz włączyły te "świąteczne smaki" xd
UsuńGeneralnie nie jestem nigdzie zapisana, czy coś takiego. Po prostu sobie w domu sama ćwiczę :) Jak robi się cieplej to porzucam to na rzecz biegania <3 po za tym, jednak trochę chodzę w tą i z powrotem na stację tak głównie, ale to też się liczy xd ii generalnie muszę się jakoś codziennie trochę rozruszać, choćby właśnie zwykłym spacerem, bo inaczej mnie wszystko boli, jestem człowiekiem lubiącym ruch, co mi się nie zmieniło od dzieciństwa :D ;)
Ten miód na ricottcie wygląda apetycznie!
OdpowiedzUsuńOgłaszam ricottę najlepszym dodatkiem do omletów! :D
OdpowiedzUsuń