z gruszką
*z masłem orzechowym, z domowej chałki
I jakbyście byli zainteresowani to wczorajszy post uzupełniłam o przepisy ;)
Przepis:
2 grube kromki chałki/innego słodkiego pieczywa
ok.20-30g masła orzechowego
jajko
30-50ml mleka
szczypta soli, cynamonu
Wszystkie składniki oprócz chałki wymieszać, w powstałej masie wymoczyć kromki chałki, aż cały płyn zniknie. Smazyć na rozgrzanej patelni.
Tez tak robiłam ;) Pycha :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze tak nie robiłam, ale muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę tych tostów!
OdpowiedzUsuńNo i dziękuję za przepisy :*
zazdroszczę takeigo poranka, orzechowe tosty i jeszcze z chałki, genialnie! :)
OdpowiedzUsuńahhh, wyobrażam sobie ten zapach domowej chałki! a co dopiero smak :)
OdpowiedzUsuńMusiało być przepyszne ! <3
OdpowiedzUsuńpierw myślałam, że obok tych tostów leżą jakieś frytki pietruszkowe czy coś w tym rodzaju haha:D
OdpowiedzUsuńa samo śniadanie - czyżby było dla orzechoholików? ;)
Chciałabym takich spróbować, ale chyba moje masło orzechowe jest jednak za gęste :<
OdpowiedzUsuńUkradłabym!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smaczni! :)
OdpowiedzUsuńCudowne, świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam, jaki obłędny aromat roznosił się podczas smażenia, a smak to już w ogóle! :)
OdpowiedzUsuńPychaaaa:*
OdpowiedzUsuńPychaaaa:*
OdpowiedzUsuń