niedziela, 3 sierpnia 2014

702. Manna na wodzie... halawa!


kakowo-bananowa halawa
 z duszoną brzoskwinią i borówkami, gorzką czekoladą


W nocy snuje plany. Marzę. Piekę, bo po co się pakować. 

1 dzień

6 komentarzy:

  1. ja kocham podróże, ale nie znoszę pakowania :D
    duszona brzoskwinia do mnie przemawia, zresztą ta ilość gorzkiej czekolady również :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kakaowa? Ja to nawet zwykłej nie jadłam, a co tu mówić o kakaowej :D Ale z pewnością obie są pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sto lat temu robiłem podobną - pyszna była ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ja nie lubię się pakować, zawsze znajdzie się jakiś powód żeby to odwlec:)

    OdpowiedzUsuń